wulgaryzmy

[Kelin]

Nie staram się zrobić na siłę idealnych ludzi. Bo to niemożliwe. Po prostu uważam, że wulgaryzmy są zbędne.
Elitarne środowisko? Po prostu zrezygnowało z przekleństw. Aż tak wiele?

I są strasznie sztywni. Według mnie to nie jest komfortowe otoczenie.

[vysogot]

root: Changed, nasz najmłodszy użytkownik ma 7 lat.

Czy gregormin to ten najmłodszy użytkownik?

Lexis: Trzeba chyba trzymać jakiś poziom, kto tak naprawdę bierze ludzi klnących na każdym kroku na serio? Wszelkie normy i zasady mówią, iż przekleństwa są zakazane. Przypomnijcie sobie jakąkolwiek kłótnię w waszym życiu i postawcie siebie jako obserwatora. Czy o ludziach wyzywających siebie nawzajem od najgorszych, ludziach, którzy z pewnością nie mają pojęcia o faktycznym znaczeniu słów jakimi operują nazwiecie osobami kulturalnymi? Potrafiącymi się zachować?

Polecam artykuł o fazie analnej.

kapadocja: Nie mówię, że nie wolno rozmawiać Wam o niewieścich wdziękach. Nie wolno tego czynić w sposób wulgarny.

gregormin - Bo to nie przystoi dorosłemu mężczyźnie, ale dziecku z tym czasem do twarzy. I poczytaj sobie o tym czym jest wina. Jeżeli czujesz ją z powodu przekleństw, to polecam wizytę u psychologa i filmy Atoma Egoyana (te starsze). I jeżeli ślinisz się na widok kobiecych piersi, to możliwe, że przypominają ci o jeszcze posiłku.

kompletnie nie zrozumiałeś sensu moich słów. Przeczytaj jeszcze raz.//kapadocja

admini, rozumiem już waszą frustrację i winczuję technik samoopanowania. No nic, Internet.

[Changed]

Lexis, nie miałam na myśli rezygnacji z przekleństw. W swojej wypowiedzi udzieliłaś mi dużo więcej informacji. Tylko wybierać.

Vysogot, kocham cię za to. Lisek mi pisze, że mam napisać, że ona też. Za te dwa pierwsze. :3

Pozdrawiam!

[Szaden]

Poniosło Cię, Szaden/haniel

Gdyby Lisek bluzgała na prawo i lewo, to już dawno miałaby bana, bo każda recydywa karana jest warnem 40%, a administracja czyta sb i reaguje jeśli nie od razu, to w ciągu 24 godzin.
Z resztą za PW, które jej wysłałeś (treści nie przytoczę), sam powinieneś wylecieć i to na kopach. Jeśli masz jakiś problem, spotkajmy się w realu i zobaczymy jaki jesteś mądry...

6. Root na jakim normalnym forum pieprzyk by dostała redaktora po takim pojeździe na sb, za taki pojazd to bym miał bana DOŻYWOTNIO

Może ona ma talent, którego ty nie posiadasz?
tu też/haniel
PS

root: Changed, nasz najmłodszy użytkownik ma 7 lat.

Czy gregormin to ten najmłodszy użytkownik?

***


Administracjo, możecie mnie za to ukarać jeśli uważacie że złamałem regulamin, czułem się w obowiązku mu odpowiedzieć.

[gregormin]

root: Changed, nasz najmłodszy użytkownik ma 7 lat.

Czy gregormin to ten najmłodszy użytkownik?

Lexis: Trzeba chyba trzymać jakiś poziom, kto tak naprawdę bierze ludzi klnących na każdym kroku na serio? Wszelkie normy i zasady mówią, iż przekleństwa są zakazane. Przypomnijcie sobie jakąkolwiek kłótnię w waszym życiu i postawcie siebie jako obserwatora. Czy o ludziach wyzywających siebie nawzajem od najgorszych, ludziach, którzy z pewnością nie mają pojęcia o faktycznym znaczeniu słów jakimi operują nazwiecie osobami kulturalnymi? Potrafiącymi się zachować?

Polecam artykuł o fazie analnej.

kapadocja: Nie mówię, że nie wolno rozmawiać Wam o niewieścich wdziękach. Nie wolno tego czynić w sposób wulgarny.

gregormin - Bo to nie przystoi dorosłemu mężczyźnie, ale dziecku z tym czasem do twarzy. I poczytaj sobie o tym czym jest wina. Jeżeli czujesz ją z powodu przekleństw, to polecam wizytę u psychologa i filmy Atoma Egoyana (te starsze). I jeżeli ślinisz się na widok kobiecych piersi, to możliwe, że przypominają ci o jeszcze posiłku.

admini, rozumiem już waszą frustrację i winczuję technik samoopanowania. No nic, Internet.

polecam ci poczytanie rozmów na sb wieczorami a później odzywanie się w temacie co przystoi dorosłemu facetowi a co nie a wszelkie uwagi z lekarzami zachowaj dla siebie / a wgl stary masz jakiś problem?

---

gregor, człowiek twojego pokroju nie będzie mi mówił, co mam robić. Rozkazywać to sobie możesz swoim kolegom z piaskownicy, do których ja się nie zaliczam i nigdy nie będę.

Gdyby Lisek bluzgała na prawo i lewo, to już dawno miałaby bana, bo każda recydywa karana jest warnem 40%, a administracja czyta sb i reaguje jeśli nie od razu, to w ciągu 24 godzin.
Z resztą za PW, które jej wysłałeś (treści nie przytoczę), sam powinieneś wylecieć i to na kopach. Jeśli masz jakiś problem, spotkajmy się w realu i zobaczymy jaki jesteś mądry...

6. Root na jakim normalnym forum pieprzyk by dostała redaktora po takim pojeździe na sb, za taki pojazd to bym miał bana DOŻYWOTNIO

Może ona ma talent, którego ty nie posiadasz?
Wybacz, ale nie dostrzegłem w tobie nic nadzwyczajnego, a już na pewno nie grzeszysz inteligencją, o czym świadczy twój pomysł z bootem:
otóż wystarczy wstawić kropkę między "k", a "urwa" żeby takiego boota oszukać. Tak, to by rozwiązało wszystkie problemy...

root: Changed, nasz najmłodszy użytkownik ma 7 lat.

Czy gregormin to ten najmłodszy użytkownik?

PS
Administracjo, możecie mnie za to ukarać jeśli uważacie że złamałem regulamin, czułem się w obowiązku mu odpowiedzieć.

bardzo chętnie się spotkam drogi kolego pisz na pw dam ci adres

[vysogot]

a wgl stary masz jakiś problem?
bardzo chętnie się spotkam drogi kolego pisz na pw dam ci adres

To ta metafizyka cię tak rozpiera? No dobrze, dziękuję Ci za dyskusję i życzę miłego dnia.

[kapadocja]

Grzecznie proszę, abyście uspokoili się w swoich wypowiedziach. Trochę ogłady.

[Ascex3k]

Wszedłem ja sobie na forum a tu takie coś. No ludzie, proszę was. Wulgaryzmy są częścią języka polskiego, więc nie rozumiem dlaczego zostają zabronione.

Najgorsze, którymi się ludzie wyzywają np. "ty ******" potrafię zrozumieć. Ale takie coś jak **** czy **********? Naprawdę? Czytając jakiś tekst, który naprawdę mnie oczarował, porwał lub zgniótł mój mózg swoje pierwsze wrażenie piszę na spontanie. Nie zastanawiam się wtedy jakim słowem zastąpić *********. Tylko piszę, że "pierwsze wrażenie - to jest *********!" a nie "pierwsze wrażenie - to jest bardzo bardzo bardzo dobre".

Jeśli widzę jakiś tekst wołający o pomstę do nieba(brak przecinków, kropek, myślników przy dialogach etc.) to moją pierwszą reakcją jest "do **** to". I piszę "bez urazy, ale ten tekst jest do ****". Nie mając na celu obrażenia autora, a podkreślenie tego jak slaby ten tekst jest w mojej opinii.

Ten przepis ssie.

primo: przepis był zawsze, teraz jedynie został doprecyzowany
secundo: wypisując to, co musiałam wygwiazdkować otrzymałeś jedną z nagród głównych. 40% 2 tyg.// kapadocja

Dziękuję, dobranoc.

[Rafał Growiec]

Jestem za tym, by powściągać język pisany. Samemu. A za to, że się kogoś określi jakoś nietentego, banować na kilka dni. Co do osób, które używają wulgaryzmów w piśmie - to świadczy tylko o ich poziomie, który mnie nie kojarzy się wcale z jakimś wyzwoleniem od purytańskich norm, a bardziej ze zniewoleniem przez alkohol i tanie fajki.

A co do dzieci - jak myślicie: od kogo one się tych wulgaryzmów uczą?

[vysogot]

Cześć Rafał, pogadamy?

Co do osób, które używają wulgaryzmów w piśmie - to świadczy tylko o ich poziomie...

Niekoniecznie. Spójrz na przykład na film "Dzień Świra". Czy dałoby się oddać sens 50 letniego, znerwicowanego nauczyciela polskiego (który prezentował niezły poziom intelektualny), gdyby ten nie używał wulgaryzmów. Czy źle to świadczy o poziomie scenarzysty, czy paradoksalnie dobrze? Wiem, że to już temat twórczości, a nie komentarzy, ale chodzi o wyraz emocji:

Najgorsze, którymi się ludzie wyzywają np. "ty skurwysynu" potrafię zrozumieć. Ale takie coś jak dupa czy zajebiście? Naprawdę? Czytając jakiś tekst, który naprawdę mnie oczarował, porwał lub zgniótł mój mózg swoje pierwsze wrażenie piszę na spontanie. Nie zastanawiam się wtedy jakim słowem zastąpić zajebiście. Tylko piszę, że "pierwsze wrażenie - to jest zajebiste!" a nie "pierwsze wrażenie - to jest bardzo bardzo bardzo dobre".

o to właśnie. I zobacz tu chodzi o pierwsze wrażenie, a potem może być jakiś piękny konstruktywny komentarz.

... ,który mnie nie kojarzy się wcale z jakimś wyzwoleniem od purytańskich norm, a bardziej ze zniewoleniem przez alkohol i tanie fajki.

Napisałem dzisiaj wiersz z tego tytułu: Czerwony nos. To częściowo prawda, osoby zniewolone przez używki mają tendencje do chamstwa, ale należy to (dla higieny języka) rozdzielić od przytomnie użytego, skrojonego na miarę sytuacji przekleństwa.

Jestem za tym, by powściągać język pisany. Samemu.

Ja również i nie potrzebuję do tego przykazań ani zakazów - czy misją forum jest także wychowanie i reedukacja? Pytam serio.

Serdecznie pozdrawiam.

[Liwaj]

przeczytałam tylko dwie pierwsze strony dyskusji, której nie byłoby, gdyby ten, kto wysłał do wszystkich PW czynności tej nie wykonał.
ktoś tutaj zachowuje się jak typowy fuhrer, zasada dla zasad, "jest to przestrzegaj, nic mnie nie obchodzi że życie jest inne niż w zasadach"
ale jak powiedział, nikt tu nikogo (jeszcze) siłą nie trzyma, ja wchodze tylko dlatego, że wg Zasad wszystko co opublikuję możecie wykorzystać i trzeba was tam pilnować, nawet jeżeli moje teksty pozostają bez komentarzy.
ogólnie potrafie tak operować językiem, żeby nie przeklinać, ale tacy siedmiolatkowie, którzy są na forum, już niekoniecznie, myślę, że bardzo utrudni to dzieciom poruszanie się i uczestniczenie w życiu forum, skoro nie będą mogły używać jakichś 30% słów ze swojego jeszcze ubogiego słownika ; )

[Ascex3k]

No hej, widzę, że już nawet przekleństwa w "" się cenzuruje. Ojojoj, totalitaryzm wiecznie żywy. Mam rozumieć, że cytaty też będą cenzurowane? Przykładowo "Rycerz bez blizny, to kutas, nie rycerz!" Andrzeja Sapkowskiego. No ludzie, jaki to ma sens?

Bo jeśli cytuje jakiś fragment, niech już będzie ten Sapkowski, to czy słowo "kutas", które jest częścią utworu i oddaje jego charakter także będzie cenzurowane? Bo jeśli tak to ja podziękuję, banuj od razu droga administratorko.

Cytat:Jestem za tym, by powściągać język pisany. Samemu.

Ja również i nie potrzebuję do tego przykazań ani zakazów Wink - czy misją forum jest także wychowanie i reedukacja? Pytam serio.

Podbijam.

Ludzie sami powinni umieć się kontrolować, a jeśli nie potrafią no to cóż...

Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.

[Changed]

Jestem za tym, by powściągać język pisany. Samemu. A za to, że się kogoś określi jakoś nietentego, banować na kilka dni.

No i czemu sobie przeczysz? Jeśli mamy powściągać SAMI swój język, to przeczy temu nakładanie na to kar. To już nie własne działania, a czyjeś względem nas.

o to właśnie. I zobacz tu chodzi o pierwsze wrażenie, a potem może być jakiś piękny konstruktywny komentarz.

I to wcale sobie nie przeczy, nie zaniża wartości komentarza! Piękne, no nie? Tylko żeby jeszcze co poniektórzy to zrozumieli.

A co do dzieci - jak myślicie: od kogo one się tych wulgaryzmów uczą?

Od siebie nawzajem. Kłaniam się, jakoś przeżyłam edukację podwórkową i te wszystkie dorosłe autorytety jakoś niespecjalnie mnie interesowały.

a bardziej ze zniewoleniem przez alkohol i tanie fajki

nie biorę, nie palę, nie piję i lubię przeklinać. Nie jestem jedyna.

Ten przepis ssie.

I to kiepsko w dodatku, no nie?


Pozdrawiam!

[vysogot]

Cytat:
Ten przepis ssie.

I to kiepsko w dodatku, no nie?

Fakt, w tej materii bywało lepiej.

[Rafał Growiec]

Vusogot:
Gdy pisałem: "w piśmie" - chodziło mi raczej o pisane wypowiedzi na np. sb. Ja sam w prologu "Kronik Białogórskich" włożyłem w usta dresów z pewnej nie całkiem legalnej organizacji parapaństwej parę mocniejszych słów.

Chnaged:
Jest różnica, między "Co, k***a, znowu wymyślili ci z Wiejskiej?!" i "Co ty, k***o, tu śmiesz negować mój talent?!". Chodzi mi o to, by reagować warnami/banami np. wtedy, gdy "k***a" jest użyte jako określenie drugiej osoby (niekoniecznie forumowicza), a nie wtedy gdy ktoś w chwili nerwów użyje pięcioliterowego przecinka.

Jak ktoś chce kląć bez przerwy - to proszę bardzo. Nie ma nic lepszego niż wiedzieć od razu, że po drugiej stronie łącza jest cham i prostak.

Administrację rozumiem. Admini to gospodarze forum. Nie ma knajpy bez barmana i barman może sobie nie życzyć zostawiania kondomów w kiblu, choć kondomy te zostawiają klienci bez których baru nie ma. Rzecz w tym, ze klienci są różni. Nie wszystkim pasuje, że umywalka w damskiej lepi się od męskiego nasienia. Inni bez tego nie wyobrażają sobie baru. Ale to kwestia gospodarza, jak chce to rozwiązać i czy w efekcie takiego a nie innego rozwiązania odpłyną mu klienci i będzie musiał zamknąć bar czy tylko zacznie mu się schodzić bardziej elegancka klientela.