Via Appia - Forum

Pełna wersja: wulgaryzmy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Drodzy Forumowicze!

Jesteśmy na forum literackim, nie w pubie czy na ławeczce przed monopolowym z fioletową brandy w garści, dlatego też przypominam o kulturze języka, czy to w postach, czy w rozmowach na sb.

Wszelkie odmiany pośladków, męskich i żeńskich organów rozrodczych, doprawiania ostrymi przyprawami, pań lekkich obyczajów (wraz z potomstwem), psów żeńskiej proweniencji (i ich synów), połamanych panów, szybkiego przemieszczania w odległym kierunku w trybie natychmiastowym, biustów, stosunków płciowych, kochanków cudzych matek i fekaliów będą nagradzane warnami i banami.

Wszystkim, którzy chcieliby ominąć regulamin, dosłownie odnosząc się do moich słów, polecam lekturę "Słownika polskich przekleństw i wulgaryzmów" klik!- tam znajduje się wszystko, o czym mówię, a czego nie nazwałam wprost.

Zmienianie kolejności liter w wulgaryzmach, zamienianie części słów innymi znakami bądź jakiekolwiek próby przemycenia przekleństwa również będą ścigane z całą stanowczością.

Pamiętajcie, że forum może być odwiedzane również przez dzieci. Wiem, że potraficie pięknie posługiwać się polszczyzną.

TEN POST DOTYCZY UŻWANIA WULGARYZMÓW POZA TWÓRCZOŚCIĄ. Oczywiście nadal można je stosować w utworach literackich (jasno określa to Regulamin), takiego zakazu nigdy na forum nie było i nie będzie.
To ostatnie, to już tylko(...)Big Grin
Taka dziedzina nauki, którą niezłe rozpracowałam i wcina mi się w życie. Ciekawe, że to nie oczywistość, jednak dziwnie się czuję czytając taki wątek, trochę zgłupiałam. Może to moje odczucie.Undecided

Oczywiście zastosuje się...
PozdrawiamSmile
Skoro to forum literackie to wypadałoby reprezentować sobą jakiś poziom jeśli chodzi o język prawda?
Takie jest moje zdanie, używany język świadczy o człowieku i o tym jak inni nas postrzegają.
Owszem, ale napominanie o tym powoduje, że czuje się jak zbaraniała(trzeba pomyśleć o lepszym określeniu)
Ale zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest świadom sytuacji.
Piramido, napominanie wniknęło z prostej kwestii: bardzo wielu userów miało w głębokim poważaniu estetykę języka, co poskutkowało stosownymi upomnieniami. Chcąc uniknąć w przyszłości takich sytuacji postanowiliśmy dookreślić granice, by każdy dokładnie wiedział, czego się spodziewać.
Hm, w takim razie oby skutek był odniesiony. Chyba też bym nie chciała, by jakieś dziecko natknęło się na wulgaryzmy(nie umniejszając wartościom estetycznym, też ważne) Mam też jednak nadzieje, że nie będzie to stosowane z przesadą, a należną ku temu powagą i racjonalizmem.
Wulgaryzmy – wyrazy, wyrażenia lub zwroty uznawane przez użytkowników danego języka jako nieprzyzwoite, ordynarne. Ze względu na sytuacje, w jakich się ich używa, podzielić je można na grupy:

* przekleństwa, czyli grupa słów używanych, aby rozładować napięcie występujące z powodu uniesienia emocjonalnego lub negatywnych bodźców docierających do jednostki.
* używane w celu świadomego obrażenia drugiej osoby bądź grupy ludzi.
* używane w celu wyrażenia lekceważenia czegoś lub kogoś.
* używane jako słowa zastępcze, wieloznaczne, jako zmiennik słowa o innym znaczeniu, uwypuklający np. krytykę.
* funkcja dehumanizująca poprzez poluzowywanie norm obyczajowych, by przyzwyczaić do ich łamania, czyli wysoce kontrowersyjna, gdy jest stosowana np. w stosunku do żołnierza szeregowego w wojsku.
* humorystyczne osobliwości słowne, nawyki, natręctwa słowne, "słowa-przecinki".
* funkcja estetyczna, artystyczna, abstrakcyjny humor, artyzm słowny, np. turpizm, wywoływanie szoku estetycznego (por. katharsis), osobliwe, kontrastowe, oksymoroniczne lub abstrakcyjne, paradoksalne, absurdalne zestawienia
W utworach oczywiście można je stosować... Byle nie bezsensownie.
Żeby sprecyzować:

powyższe odnosi się oczywiście do publicznych rozmów na SB oraz postów, które nie są twórczością.

Wulgaryzmy oczywiście można stosować w utworach literackich, tak jak zawsze. Jasno określa to Regulamin.
Dziękuję za link. Wprawdzie nie mam problemu z przeklinaniem, ale na przyszłość będę się bardziej pilnować - czasem się zdarza iż można napisać coś nieco ostrzejszego. Szczerze mówiąc cieszę się że temat został bardziej poruszony, bo ostatnie dwa tygodnie z sb nie należały do tych spokojniejszych.
Dlatego właśnie chcieliśmy sformalizować nieco punkt Regulaminu, mówiący o używaniu wulgaryzmów na forum (poza twórczością).
Uważam,ze trzeba by się było jeszcze odnieść do słów typu: prostytutka, żigolak, seks, srom., pośladki. etc.
Jak również : perwersja, sadomasochizm, spółkować, orgazm.
No i : ******, wacek, ******.
Można je znaleźć w wierszach i innych utworach. W prozie, rzecz jasna pojawiają się częściej i często trudno tak ułożyć zdanie by je ominąć.
Nie zaliczam tych słów do wulgaryzmów, są to słowa ,które znaczą to co znaczą np.zdanko;

Seks między udami głaszcze twój brzuch.

Jest to punkt czwarty listy Pana Jarosława Jarzembskiego.

A co z wierszami ,które dotykają niecodziennych zachowań, innych upodobań?
Przykład: Perwersyjka ( mojego autorstwa), un espresso doppio ( autor: vysogot).

Jeśli są dozwolone to proszę o konkretną wyraźną zgodę na to.

Pozdrawiam ciepłoSmile




Viosenna, wyraźnie napisałem: W UTWORACH LITERACKICH NADAL MOŻNA STOSOWAĆ WULGARYZMY.

W POSTACH NA FORUM I NA SB - NIE MOŻNA. A Ty to właśnie zrobiłaś Tongue Te, których użyłaś w swoim poście wygwiazdkowałem. Potraktuj to, jako słowne ostrzeżenie.
Jestem bogatsza o WIEDZĘ i zamierzam się stosowaćWink
Kłaniam się niskoSmile
Root, Twoje ostrzeżenie słowne przyjęłam, pragnę jednak zaznaczyć, że umieszczenie tych wyrazów w poście było zamierzone, gdyż właśnie do nich miałam największe wątpliwości.
Nie mam już żadnych.
Pytanie się jednak znajdzie, czy PW z linkiem zostało wysłane do wszystkich czy tylko do wybranych osób?Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12