Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czerwony nos
#1
Widzisz ten wypastowany but, który lśni
na słońcu srebrną łuną? Tę zmiętą z wysiłku
koszulę wyprasowaną rano
po chwili snu i o brzasku kawę
z widokiem na dzisiaj?

O dwunastej trzydzieści już trel nie obudzi,
a blask zasłonią ci spuchnięte oczy. Przyjemnie
jest wstać, wykąpać się, ubrać przyzwoicie,
mieć świeży oddech i sypiać z tą samą osobą
w nocy.
Odpowiedz
#2
Nie wiem dlaczego, ale wiersz skojarzył mi się jakoś tak obco, właśnie z niewielką ilością ciepła.
Chyba tak miało być. Trzeba poczuć ten brak najważniejszego.
Ukochana osoba obok jest bardzo istotna, tak postrzegam mowę podmiotu lirycznegoSmile
Ogólnie jestem na tak. Chyba nie mam nic do zarzucenia.
Lubię też retorykę 4/5

PS.
nie wiem tylko, do czego "czerwony nos"?
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
"Tę zmiętą z wysiłku
koszulę wyprasowaną rano "

Zgubiłeś przecinek - przed "wyprasowaną".

Prawda oczywista.

"kawę
z widokiem na dzisiaj?"

Wydaje mi się nieco na siłę.

Co do całości, jak już powiedziałam, prawda oczywista (dla mnie). Co nie zmienia faktu, że jakoś tam do mnie dotarło i się ułożyło. Czyli nieźle. Fragment o kawie nieco zaburzył moje poczucie estetyki - nieco na siłę, na wyrost, dlatego wydaje mi się wymuszone.

Jednakże, jest dobrze.

3,5/5
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości