Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
21-06-2011, 22:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-09-2011, 18:09 przez księżniczka.)
dziurami w powiekach
mocno zaciśniętych oczu
patrzę pod nogi żeby się nie potknąć
na głowie czapka z napisem:
N I E W I D O M Y
w dłoni dzwonek
unikam przypadkowych zderzeń
chodzą ze mną bezdomne zwierzęta
razem piszemy wiersze na ławkach
koty o śmierci
psy o pociągach
(moi szczekający przyjaciele
lepiej opanowali stosowanie metafor)
w uszach dźwięczy mi brzęk monet
spadających z nieba pod nogi
wtedy podnoszę wzrok na swojego anioła
i patrzę jak zmieszany - odchodzi
(to jest jedyny moment kiedy otwieram oczy)
nocą wracam do domu
"gdzie pan się znowu szlajał do jasnej cholery"
w domu jestem niemy
21.06.11
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Konto usunięte
Unregistered
Liwajstwo, ja dziś nie jestem w stanie powiedzieć dużo, wytknąć tego, co mi się nie podoba. Nie jestem pewna nawet, czy dobrze zrozumiałam wiersz. Niemniej podoba mi się, co już jest niejakim sukcesem (zwykle przy takim humorze puszczam w niepamięć wszystko, co wpadnie mi w ręce, będąc niemiłą co najmniej). Fajne są, moim zdaniem, wstawki w nawiasach.
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
22-06-2011, 10:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2011, 10:17 przez Artychryst.)
Bardzo, bardzo zgrabny wierszyk. Może miejscami wpada w patos, ale i tak - zapada choć troszeczkę w pamięć. Usuń ten przestawny
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
usunięty
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
Dużo przekazujesz w tym wierszu, to nie zarzut, to stwierdzenie faktu.
Bardzo ciekawe obrazy dajesz w tym wierszu. Ostatnia zwrotka tego przykładem.
Tylko o czym ten wiersz jest? O jednym dniu z życia? Jeśli tak - no nie powiem: ciekawy przekaz.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
osobiście nie uważam, że ten wiersz jest o jednym dniu z życia, ale podobno każda interpretacja jest dobra
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Niewątpliwie dobry tekst, napisany z wyobraźnią. Podoba mi się zdecydowanie.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
miło słyszeć kristo
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.
Liczba postów: 565
Liczba wątków: 25
Dołączył: Aug 2011
28-08-2011, 03:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-08-2011, 03:40 przez Szaden.)
Polubiłem gł bohatera/narratora i ciekawi mnie, kim on jest (oprócz banity
). Kimś z marginesu, czy może jest to wiersz o szeroko pojmowanej samotności? o niezrozumieniu?
(21-06-2011, 22:28)Liwaj napisał(a): nocą wracam do domu
"gdzie pan się znowu szlajał do jasnej cholery"
w domu jestem niemy
21.06.11
Świetna końcówka
Ten tekst nie zmusza do interpretacji (choć może zachęcać), nie nasuwa wniosków, nie niesie ordynarnego przesłania. On po prostu jest dobry i przyjemnie wchodzi do głowy.
Liczba postów: 632
Liczba wątków: 80
Dołączył: Apr 2011
kuję uniżenie ; )
opinie wyrażane przez Liwaj są jej subiektywnym zdaniem - zwyczajnie dzieli się własnymi wrażeniami, uczciwie, nie pomijając żadnych kwestii, bo wierzy, że inni postąpią tak samo w stosunku do oceny jej utworów.