(Nie)Wiara
(10-05-2011, 19:00)Rafał Growiec napisał(a): elek:
Ten artykuł mówi co najwyżej o tym, że przeżycia religijne aktywują mózg (a konkretnie sieć neuronów). Nie zasugerowałeś się za bardzo tytułem?

Oczywiście, że przeżycia religijne aktywują mózg i w rezonansie magnetycznym, oraz pozytonowym, obserwuje się, że przebiegają w określonych rejonach mózgu.
Mnie nie chodzi o to, żeby się upierać, jakie to są rejony mózgu, a samo zjawisko. Wniosek z tego, że te operacje intelektualne mogą dawać złudzenie realnie istniejącego bytu, jakim jest Bóg.
Trochę o tym tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/He%C5%82m_boga
Odpowiedz
(08-05-2011, 22:03)Kali napisał(a): Wybacz, ale każdego może to być kto inny literacka. Zależnie od wyznania. Chciałabym Ci przypomnieć, że na świecie występuje wiele różnych religii.
Nie wierzę w Twojego jedynego Boga.

Czemu? Wierzycie w Boga od tego i od tego? Napewno tak nie jest! A zresztą przeczytajcie tą książkę sobie a się dowiecie. O sorry czepiam się waszej wiary, to tak gdybyście wy się mnie mojej czepiali. A więc przepraszam ale tak reaguje na inne wiary
Oceniam szczerze , mnie proszę także oceniać szczerzę .
Odpowiedz
Pff. Na pewno nie wierzę w Kościół,bo to nic innego jak jedna wielka mafijna firma. Też bardziej od wizerunku Boga odpowiada mi konfucjonizm lub buddyzm.

Wierzący czy niewierzący byle to dobry człowiek był o Tongue
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.

X
Odpowiedz
elek:
Twórca Hełmu Boga mówi wiele o tym czego to urządzenie dokonuje, ale niewiele pokazuje.

Xorrez:
Moim zdaniem mylisz się co do tego czym jest Kościół.

Ale masz rację - potrzeba dobrych ludzi.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
E, rozróżnijmy dwie sprawy - wiarę a instytucję zajmującą się jej utrzymywaniem. W czym przeszkadza Kościół Katolicki? Ano w niczym, jeśli człowiek chce wierzyć. Chyba każda wielka religia na świecie zakłada wszechobecność bóstwa. Nie wiem jak tam z religiami politeistycznymi. Ale te monoteistyczne... No to skoro tak, to co komu przeszkadza pomodlić się przy kamieniu przy drodze? Czy wszyscy tutaj myślą, że Kościół Katolicki coś tutaj nakazuje? Każdy ma swoją własną postawę, jeśli ktoś czegoś nie akceptuje w instytucji - nie ma kłopotu, tak myślę. Dlaczego? No bo co to byłby za Bóg, gdyby ściśle trzymał się zasady: do nieba tylko z Kościoła, a nie dostrzegał tych wierzących przy tej drodze. Jakoś nie wchodzi mi do głowy obraz Boga - sztywniaka. Słuchajcie, podstawą każdego związku jest zaufanie. Więc jeśli chcecie go zbudować z Bogiem, to nieco go potrzeba. Nie ma sensu odrazu go porzucać, gdy uzna się, że Kościół Katolicki to nie to. Ważne by mieć czyste sumienie.
Jeżeli myślisz, że Twój tekst jest dobry, napisz do mnie.
Wszystko da się naprawić.

Odpowiedz
" No bo co to byłby za Bóg, gdyby ściśle trzymał się zasady: do nieba tylko z Kościoła, a nie dostrzegał tych wierzących przy tej drodze."

Więc tak - kręgi przynależności do Kościoła są takie, że tym najbardziej rozległym są "ludzie szukający Boga".

Modlić się można wszędzie. Ale w kościele jakoś tak można się wyciszyć.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
(11-05-2011, 13:39)Rafał Growiec napisał(a): elek:
Twórca Hełmu Boga mówi wiele o tym czego to urządzenie dokonuje, ale niewiele pokazuje.

Jednak można wiele wniosków wyciągnąć na temat istoty Boga.
Odpowiedz
Niby jakie wnioski można wyciągnąć z tego, że:
- facet twierdzi że zbudował maszynę, ale nikt nie potrafi tego powtórzyć.
- jego doświadczenie okazuje się nieweryfikowalne - nikt jakoś nie potrafi zbudować takiego Hełmu.
- ktoś miał wrażenie, że ktoś za nim stoi i słyszał głosy. Brak szczegółów co do osób badanych, ich poglądów religijnych i metod badania. Podobne próby przeprowadzono przy użyciu SLD... tfu! LSD... To była obraza dla LSD. Dobra, do rzeczy: ten środek wywoływał podobne reakcje jak Hełm boga, z tym, że po dokładnej analizie zauważono ZUPEŁNIE inną naturę tych wizji niż w wypadku normalnych stanów religijnych. Hełmu Boga nie da się dokładnie zbadać, bo jego twórca chyba sam nie wie jak to ustrojstwo sklecić.
?

http://www.newsweek.pl/magazyn/artykuly/...ga,43786,2
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
(12-05-2011, 20:03)Rafał Growiec napisał(a): Niby jakie wnioski można wyciągnąć z tego, że:

Ano takie wnioski, że odczuwanie obecności Boga można wyjaśnić na poziomie neurologicznym. W odpowiednich warunkach wierzący odczuwają jego obecność i uznają za obiektywnie istniejące. Podobnie się dzieje podczas widzeń, objawień i innych omamów.
Odpowiedz
Już ci chyba napisałem jak to było z LSD. Też na początku wszyscy byli ciekawi, ktoś głosił, że Bóg to urojenie narkotyczne - ale potem wyszło, że stany mistyczne różnią się od wizji sztucznie wywołanych.

Ateiści nie widzieli Boga przy użyciu "jego" hełmu. Każdy widział to, co widzieć chciał. Urządzenie wywoływało wizje ale bez żadnego religijnego ukierunkowania. Trzeba to zbadać dogłębniej.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
(13-05-2011, 18:09)Rafał Growiec napisał(a): Urządzenie wywoływało wizje ale bez żadnego religijnego ukierunkowania. Trzeba to zbadać dogłębniej.

Mózg człowieka jest najbardziej złożonym organem i mało poznanym. Psychologia, neurobiologia, kognitywistyka i wiele innych metod, nie daje pełnej możliwości poznania go. Jednak nie jesteśmy bezsilni, gdyż można ciągle badać mózg i każdy rok przynosi coś nowego. Wielu badaczy doszło wniosku, że na przykład moralność ma podłoże materialne.

Odpowiedz
A drugie tyle badaczy stwierdziło, że materia co najwyżej może mieć wpływ na moralność. Skrajny materializm, biologizm, socjologizm, ewolucjonizm - jak dotąd nie udało się sprowadzić człowieka do animal sapiens. Coś więcej w nas jest.

Hełm boga wywoływał wizje tego co badany chciałby zobaczyć.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
(15-05-2011, 12:06)Rafał Growiec napisał(a): Coś więcej w nas jest.

Jest w nas dużo złożonej materii. Tak bardzo złożonej, że wytworzyła ducha. Kiedyś doczekamy się ducha komputerowego i wytworzenie życia z materii nieożywionej. Nie wierzysz?
Odpowiedz
Wiem, że (o ile świat nie skończy się w 2012 czy kiedy tam jest to planowane) kiedyś powstanie system mogący imitować duszę tak, że będzie można powiedzieć, że to prawie tak dobre jak dzieło Boga. "Prawie" jednak, jak głosi pewna mądra reklama - robi wielką różnicę.

Zresztą wykorzystałem ten wątek - patrz Mercator w "Kronikach Białogórskich". I jak potem ze smutkiem odkryłem czytając "Królową Kopca" nie byłem nazbyt oryginalny - patrz Jane.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja" 

Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną Wink ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.

kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach
Odpowiedz
A co powiesz (jeśli jakimś cudem dożyjemy), jeśli to nie będzie "prawie tak dobre", ale takie samo, albo lepsze? Nic nie stoi na przeszkodzie, by tak w odległej przyszłości było.
"Jeśli moja poezja ma jakiś cel, to jest nim ocalenie ludzi od postrzegania i czucia w ograniczony sposób."

— Jim Morrison
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości