O... jestem rozczarowany. Myślałem, że oczom mym ukaże się rzeczywiście tytułowy limeryk, a znalazłem tymczasem... coś jakby... fraszki?
"Poeta" jeszcze w miarę poprawny, ale "Odchudzanie" nie wyszło. Dwukrotne powtórzenie czasownika "pyta" to kiepski pomysł na rym...
Ale żeby tak nie zostawiać tematu limerykowego bez stosownego limeryku, zaproponuję wariację na "Odchudzanie":
Raz pana Grzegorza, (osoba otyła)
W szpitalu na wadze lekarka ważyła
Posmutniał chłopina
A skąd taka mina?
Bo chyba się waga, psze pani, skończyła
"Poeta" jeszcze w miarę poprawny, ale "Odchudzanie" nie wyszło. Dwukrotne powtórzenie czasownika "pyta" to kiepski pomysł na rym...
Ale żeby tak nie zostawiać tematu limerykowego bez stosownego limeryku, zaproponuję wariację na "Odchudzanie":
Raz pana Grzegorza, (osoba otyła)
W szpitalu na wadze lekarka ważyła
Posmutniał chłopina
A skąd taka mina?
Bo chyba się waga, psze pani, skończyła
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon