Być może Polak ze Strasburga był impusem do napisania tekstu. Pociąga mnie wiele wątków. Ale już coraz mniej. Po wielu czytanianiach, wgryzam się.
Myślę sobie, że taka forma prozy - nieprzerośniętej jest bardziej wierszem.
Zresztą pewnie wiersz byłby z konieczności skrótowy, mniej opisowy.
Jak dla mnie to wierszoproza.
Nie mam takiej dyscypliny i umiejętności. Nie pisuję. Niestety.
Myślę sobie, że taka forma prozy - nieprzerośniętej jest bardziej wierszem.
Zresztą pewnie wiersz byłby z konieczności skrótowy, mniej opisowy.
Jak dla mnie to wierszoproza.
Nie mam takiej dyscypliny i umiejętności. Nie pisuję. Niestety.