Karnawał i fiesta na ulicach - wyróżnienie Grudzień 2018 - Wersja do druku +- Via Appia - Forum (https://www.via-appia.pl/forum) +-- Dział: EPIKA (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-EPIKA) +--- Dział: Proza poetycka (https://www.via-appia.pl/forum/Forum-Proza-poetycka) +--- Wątek: Karnawał i fiesta na ulicach - wyróżnienie Grudzień 2018 (/Thread-Karnawa%C5%82-i-fiesta-na-ulicach-wyr%C3%B3%C5%BCnienie-Grudzie%C5%84-2018) |
Karnawał i fiesta na ulicach - wyróżnienie Grudzień 2018 - Marcin Sztelak - 16-12-2018 Czerwony człowieczek z sygnalizacji świetlnej ma na imię Radek, wyprężony na baczność, niezależnie od kierunku wiatru. Nawet gdy deszcz drąży asfalt, a ja korzystając z okazji umywam ręce. W końcu zawsze mam przygotowany kamień i na szczęście na amen zapchane kanaliki łzowe. Ale za, dajmy na to lat dwadzieścia, będę odrobinę mądrzejszy.Może nawet bardziej niż bakterie w mojej łazience, więc zapiszę się na kurs samby i zdecydowanie częściej będę korzystał z rzadko używanych liter alfabetów. Na razie spokojnie smażę naleśniki na zardzewiałej patelni. Dziękuję, nie tańczę. Choćby to była ostatnia okazja. Światła powoli gasną, wciąż nie wiem kiedy się kończą zapusty. I dlaczego śledzie są postne. RE: Karnawał i fiesta na ulicach - Grain - 16-12-2018 Być może Polak ze Strasburga był impusem do napisania tekstu. Pociąga mnie wiele wątków. Ale już coraz mniej. Po wielu czytanianiach, wgryzam się. Myślę sobie, że taka forma prozy - nieprzerośniętej jest bardziej wierszem. Zresztą pewnie wiersz byłby z konieczności skrótowy, mniej opisowy. Jak dla mnie to wierszoproza. Nie mam takiej dyscypliny i umiejętności. Nie pisuję. Niestety. RE: Karnawał i fiesta na ulicach - Miranda Calle - 19-12-2018 Za Grainem: soczysta wierszoproza O trwaniu między życiem a śmiercią. W zagubieniu. Tracąc rozum. Bezsilne wylewanie się. Wypadanie z ram. Reakcje maniakalne, akatyzja, drgawki. Bezsilnie i nieostrożnie korowodem myśli w ciemną dal, próbując wykrzesać choć trochę egoizmu... RE: Karnawał i fiesta na ulicach - kubutek28 - 02-01-2019 A jak się więc nazywa ten zielony, ruchliwy, zawsze zdecydowany podejmować kroki, mający czasem tyle energii, że przenosi się w inne wymiary, gdy miga? Radek też jest pewnie pełen wątpliwości, bo te przychodzą, gdy czeka się przed zebrą. PS. U mnie w mieście jednego z Radków ktoś przerobił na Batmana. Innemu dorobili spódnicę. Zaś ten zielony jakoś zawsze każdemu ucieknie... |