Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karnawał i fiesta na ulicach - wyróżnienie Grudzień 2018
#1
Star 
Czerwony człowieczek z sygnalizacji świetlnej ma na imię Radek, wyprężony na baczność, niezależnie od kierunku wiatru. Nawet gdy deszcz drąży asfalt, a ja korzystając z okazji umywam ręce. W końcu zawsze mam przygotowany kamień i na szczęście na amen zapchane kanaliki łzowe.
Ale za, dajmy na to lat dwadzieścia, będę odrobinę mądrzejszy.Może nawet bardziej niż bakterie w mojej łazience, więc zapiszę się na kurs samby i zdecydowanie częściej będę korzystał z rzadko używanych liter alfabetów.

Na razie spokojnie smażę naleśniki na zardzewiałej patelni. Dziękuję, nie tańczę. 
Choćby to była ostatnia okazja.
Światła powoli gasną, wciąż nie wiem kiedy się kończą zapusty. I dlaczego śledzie są postne.
Odpowiedz
#2
Być może Polak ze Strasburga był impusem do napisania tekstu. Pociąga mnie wiele wątków. Ale już coraz mniej. Po wielu czytanianiach, wgryzam się.

Myślę sobie, że taka forma prozy - nieprzerośniętej jest bardziej wierszem.

Zresztą pewnie wiersz byłby z konieczności skrótowy, mniej opisowy.

Jak dla mnie to wierszoproza.

Nie mam takiej dyscypliny i umiejętności. Nie pisuję. Niestety.
Odpowiedz
#3
Za Grainem: soczysta wierszoproza Smile 
O trwaniu między życiem a śmiercią. W zagubieniu. Tracąc rozum. Bezsilne wylewanie się. Wypadanie z ram. Reakcje maniakalne, akatyzja, drgawki. Bezsilnie i nieostrożnie korowodem myśli w ciemną dal, próbując wykrzesać choć trochę egoizmu...
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#4
A jak się więc nazywa ten zielony, ruchliwy, zawsze zdecydowany podejmować kroki, mający czasem tyle energii, że przenosi się w inne wymiary, gdy miga?
Radek też jest pewnie pełen wątpliwości, bo te przychodzą, gdy czeka się przed zebrą.

PS. U mnie w mieście jednego z Radków ktoś przerobił na Batmana. Innemu dorobili spódnicę. Zaś ten zielony jakoś zawsze każdemu ucieknie...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości