Czy władza pochodzi od Boga?

[Fraa]

Nie wiem, w czym problem. Rejestrując się na forum, zgadzasz się na regulamin, tak? Tak. W regulaminie nie ma śladu znaku o tym, że na forum panuje demokracja. Na jakiej właściwie podstawie się tego domagasz, Szachu? Ba - nie znam forum literackiego (ani dowolnego innego forum internetowego, ale to dlatego, że na innych się nie obracam zanadto), na którym taki system, jaki proponujesz, by się sprawdzał.

[Szach-Mat]

Czy pozostali członkowie Ekipy mogliby zająć stanowisko, co do zadanych pytań?

---

Fraa,





o zasadach demokracji, które panują na Inkaustusie (moim zdaniem podobno) dowiedziałem się, gdy byłem członkiem Ekipy w VC.

[haniel]

Szachu, w sumie nie masz do końca racji. Z tym referendum to może i dobry pomysł, ale przecież i tak trzeba by wybrać osoby, które by w tym uczestniczyły, bo jeśli zrobić ankietę, gdzie każdy może być wybrany, to to mija się z celem ( ponad 1000 użytkowników, tak?). Więc może i by to działało, ale dokładne obgadanie zasad by się zdało.

Kiedyś grałem w klanie, który skupiał dość dużą rzeszę ludzi. Niestety, jeśli trafił się ktoś, kto próbował za bardzo mieszać, to do niczego dobrego to nie prowadziło - ludzie odchodzili, wracali, zmieniali się admini, chaos i nic więcej, a na sam koniec o mało klan się nie rozpadł, jedynie trudne decyzje na górze do tego nie doprowadziły.

[księżniczka]

Szachu, skąd ten nagły zwrot? Jeszcze nie tak dawno w sumie w pewnej dyskusji wyrażałeś się o demokracji w słowach negatywnych (nie mogę ich przytoczyć, bo dyskusja została usunięta).
A teraz nagle to.

Po pierwsze, Ekipy nie nazwałabym władzą. Za bardzo ostatnio... szachujesz tym słowem. Odpowiedź na pytanie - kogo, zostawiam już tobie.
Po drugie, co rozumiesz przez "najlepsi z nas"?
Po trzecie, załóżmy, że wymienione przez ciebie punkty zostaną wprowadzone w życie. Jak sobie wyobrażasz wtedy funkcjonowanie forum, jak to by miało wyglądać? Proszę o niewymijającą odpowiedź.

4 x nie.

[Szach-Mat]

haniel,



przykład.


Uważam, że członkiem Ekipy powinni być najlepsi z nas. Jeśli siedzę w poezji, to bardzo dobrze wiem, ko się nadaje na krytyka, a kto nie. Co za problem podać termin wyborów, zgłosić kandydatów, a Użytkownicy zainteresowani w sprawie głosowaliby.


Czy to jest takie skomplikowane? Nie sądzę. A w ten sposób mielibyśmy krytyków, którzy "nie wyskakiwaliby z kapelusza" jak dotychczas. Poza tym każdy Użytkownik czułby, że od niego coś zależy.

[haniel]

No, ale wtedy Ty mianujesz się na władcę, który wg swojej opinie wybierze kandydatów, nie?


A co do czucia, jest dział gdzie można swoje pomysły dawać. Te dokładnie przemyślane pewnie zostaną wdrożone.

[Mestari]

A w ten sposób mielibyśmy krytyków, którzy "nie wyskakiwaliby z kapelusza" jak dotychczas. Poza tym każdy Użytkownik czułby, że od niego coś zależy.

O ile zauważyłam, sprawa doboru Krytyków jest przez Ekipę omawiana. Nikt nie mianuje kogokolwiek, bo tak mu się podoba.

[Szach-Mat]

Księżniczko,


dobrze wiesz, że dzisiaj krytyków wybiera się z łapanki. Ja proponuję wybory. Poza tym, dzisiaj decydują bardziej nie aspekty merytoryczne, tylko, czy nie będzie "bruździł" i czy będzie "posłuszny". Chyba się ze mną zgodzisz?


wybory, wybory i jeszcze raz wybory. Oczywiście, gdy zaakceptuje to właściciel serwera (czy czegoś tam). Sorry, nie znam się na tym, ale już wiem, że jest to jedna osoba.


tu chodzi o zasady. Jeśli słyszałem wielokrotnie od "zielonych" o demokracji, to zróbmy ją wreszcie. O wszystkim można dyskutować. Rzecz jasna w porozumieniu z właścicielem.

[Archanioł]

Szachu, uczestniczę w legalnej oligarchii. Mi chodzi o tą powstałą na gruzach starego porządku.

Pytanie brzmi: na co to wszystko, na co kadencyjność, skoro i tak czy siak bywa iż ekipowicze sami wychodzą z Ekipy, czego jesteś przykładem?

Wdrożenie takich zmian zaowocowałoby chaosem. Być może dostrzegacie ich przymus, bo być może według was dzieje się źle. Ale moja profesor od podstaw przedsiębiorczości, za co ją wielce szanuję, powiedziała tak:

Pierw wymagaj od siebie, później od innych.

Pytam więc w tym momencie, czemu służyć miałyby owe zmiany? Jeżeli ktoś sądzi, że argument "bo taka powinna być demokracja" jest merytoryczny, mocny i właściwy - nie mam więcej do dodania.

Słucham więc: czemu służyć miałyby owe zmiany? Jakie korzyści by nam przyniosły prócz zaspokojenia ambicji osób, które być może chcą dostać się do władzy, albo którym obecna władza nie pasuje?

I jaki sens jest niszczyć obecną oligarchię, skoro powstanie nowa, wymagająca czasu na wdrożenie, poznanie szczegółów i zrobienie odsiewu wśród swoich członków? Po co, skoro wiele osób uznaje, że skoro internet zapewnia anonimowość, mogą nadużywać zasad prostej ludzkiej moralności chronieni setkami kilometrów kabla?
Być może usłyszę tu zaraz, że obecna Ekipa dopuściła się nadużyć. Temu, kto chce tak powiedzieć, mówię: obecna ekipa wzorowo wywiązała się z przestrzegania regulaminu i nie pozwoliła sobie na kolesiostwo, względy, itp. etc. WZOROWO!

Jednakże mając na uwadze proste ludzkie poczucie niesprawiedliwości zmieszane z polską tendencją do chlapania ozorem na wszystko co godzi w naszą pozycję (skrótowo, patrząc na ludzki egoizm), wiem że ta ocena zostanie uznana za śmieszną i subiektywną. Prawda jest jednak prosta - sytuacja niektórych użytkowników forum byłaby zupełnie inna, gdybyśmy pozwolili sobie na kolesiostwo. Kto sądzi inaczej, niech pierwszy rzuca kamieniem, ale jak już wspomniałem - niech będzie to osoba, która pierwej zajęła się własnym postępowaniem i dopiero później zaczęła oceniać innych.

[sithisdagoth]

Nie sądzisz, że jeśli weszłyby te całe demokratyczne głosowania i referenda to rotacje w ekipie były by zbyt częste i intensywne, a do tego zależałyby za bardzo od kaprysu użytkowników (złośliwości, znajomości)? Jak wyobrażasz sobie sytuację, w której co miesiąc mamy nowych adminów modów, krytyków, którzy nie dość, że muszą się wdrożyć to jeszcze mają skrajnie inne wizje forum? Coś takiego zahamowałoby jakikolwiek rozwój.

[Szach-Mat]

Mestari,



będąc na VC widziałem, co wpisują ludzie z Ekipy i jakie kryteria są brane pod uwagę. To jest łapanka, zwłaszcza, że od dawna nie ma z kogo wybierać (takie głosy również się prewijały na VC).

[RootsRat]

Szachu, jako byłego członka Ekipy proszę Cię o nieujawnianie tego, co dzieje się w działach TAJNYCH, bo noszą one taką nazwę nie bez powodu. Jeśli to się powtórzy, będę musiał Cię zbanować.

[Szach-Mat]

sit,


o wszystkim można dyskutować. Kadencyjność - dlaczego miesiąc? Przecież może być dłużej.



Archaniele,



ja pracowałem uczciwie i nie mam sobie niczego do zarzucenia. Ale widziałem na VC aktywność innych członków Ekipy. Przecież to ty domagałeś się wielokrotnie, aby ktoś wreszcie zajął stanowisko, co do twoich pomysłów. Nie pamiętasz już tego? Czy taka postawa ci odpowiada?

[RootsRat]

Szachu, jako byłego członka Ekipy proszę Cię o nieujawnianie tego, co dzieje się w działach TAJNYCH, bo noszą one taką nazwę nie bez powodu. Jeśli to się powtórzy, będę musiał Cię zbanować.

[Szach-Mat]

Root,


ok, ale jak mam przekonać ludzi nie podając realnych przykładów?



PS. wcześniejszy mój post poszedł zanim zobaczyłem twój (działanie komputera).