Via Appia - Forum

Pełna wersja: Jakie ostatnio kupiliście lub czytaliście książki?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
Cormac McCarthy 'Suttree'.

Polecam, super powieść. Smile
Od kilku dni czytam "Rzeźnia numer pięć" Kurta Vonneguta. Z początku ciężko mi było przyzwyczaić się do stylu autora, ale jest coraz lepiej.
Czytałem coś tego autora... Czy on nie napisał postapokalipsy o galapagos?

Ja obecnie czytam "laboratorium nr 8" marcina wolskiego.

Kolejna rodzima produkcja postapokaliptyczna :p

Wysłane za pomocą programu Tapatalk

Ja robię sobie eksperyment (czytam to po angielsku) na tematyce bardzo lekkiej - ot powieść dla nastolatków pt. "RubinRot" (po ang. "Ruby Red", po pol. z tego co pamiętam "Czerwień Rubinu"). Zacząłem aktualnie drugi tom. Historia raczej na raz i przede wszystkim dla kobiet (młodszych), nie wychodzi specjalnie daleko poza krąg nakreślony przez "Igrzyska śmierci", "Niezgodną" i inne powieści młodzieżowe.
Doładowanie z biblioteki w Mastertona, tak żeby się nieco "odkingowić". A więc:

Dwa tygodnie strachu
Sfinks
Zaklęci
Trans śmierci
Armagedon
Wyznawcy płomienia
Zła przepowiednia
Aniołowie Chaosu

Szykuje się wrzesień pełen makabry Cool
Jak wybrałam się nad morze, kupiłam na plaże dwie książki:
Relikwiarz - Douglas Preston, Lincoln Chil oraz
Pałac Północy - Carlos Ruiz Zafón

Jak relikwiarz zaczął w pewnym momencie mi się nudzić i akcja była do przewidzenia, tak bardziej wciągnęła mnie lektura pałacu południa. Takie książki właśnie na plażę, na chwile relaksu Wink
Emyk - Preston & Child to jedni z moich ulubionych autorów. "Relikwiarz" da się przewidzieć, że ogólnie będzie chodziło o kanibali ukrytych na stacji metra, bo sugeruje to sama okładka, ale rozwiązanie fabuły w tej książce - bardzo zaskakujące, dramatyczne i z akcją pędzącą jak kolejka ekspresowa. Polecam Ci doczytać tą książkę, bo jest naprawdę niezła. Big Grin

No i agent Pendergast, co to za postać niecodzienna. Tongue
Ja ostatnio skończyłem 2 książki z serii Czerwień Rubinu w wersji angielskiej. - nawet będzie, chociaż bohaterka naiwna...
Przeczytałem Zbuntowaną (tom 2 trylogii Niezgodnej) - dosyć ciekawe, i wreszcie wytłumaczona nielogiczna konstrukcja społeczeństwa.

Teraz czytam Podzieleni - wizja świata gdzie życie poczęte jest bezwględnie bronione, ale jest furtka. Można dokonać "aborcji" między 13, a 18 życia, dzieląc organy młodego człowieka wedle zapotrzebowania. Troszkę dziwne i autor ma nieciekawy styl (może to "zasługa" tłumaczenia na język Polski?), ale historia po 80 stronach zaczęła interesować.

Co kupiłem: Zamówiłem 5 tomów Mortal Instruments (zamowione po angielsku, polska wersja to Dary Anioła) i przedzamówiłem 6. Ponadto do tego dołożyłem jeszcze trylogię tej samej autorki też zachaczającą o Nocny Łowców.
Hanzo, zostało mi kilka rozdziałów i jak książkę odzyskam to doczytam. Na początku faktycznie wciągnęła mnie i to mocno, co rzadko się zdarza w aż takim stopniu, ale po połowie, no może trochę dalej, jakoś miałam kryzys, akcja mimo to, że próbowała być zaskakująca, to mnie już nie uderzyła, ale może teraz po kilku dniowej przerwie, spojrzę na to inaczej Wink Czasem miałam wrażenie, że właśnie, za szybka jest ta akcja i na siłę autorzy chcieli zaskakiwać, ale i tu zmieniłam zdanie z czasem. Bo robili to bardzo umiejętnie, a postać agenta Pendergasta, mmm, chętnie takiego człowieka poznała bym w świecie realnym. A czytałeś może "Relikt" tych samych autorów?
Reliktu akurat nie mogłem znaleźć, ale 'Taniec śmierci' i 'Laboratorium' tak. Pierwsze trzyma poziom, drugie trochę słabiej. Wink
Ja się wzięłam za Gabinet osobliwości Wink zobaczymy, co to będzie Big Grin
Ostatnio próbowałem czytać "Mistrza i Małgorzatę", ale mi się nie udało, więc odłożyłem na kiedy indziej. Teraz muszę przebrnąć przez mojego "ukochanego" Kinga, bo chodzę ostatnimi czasy po biedronkach i zbieram jego tanie wydania na półkę pod hasłem "może kiedyś się przyda". Męczę się z "Cmentarzem zwieżąt", potem "Misery", "Stukostrachy" i "Maisteczko Salem". O ile wytrzymam. Na później mam w planach czwarty tom "Pana Lodowego Ogrodu". Albo sprawię sobie jakiegoś kolejnego Mastertona, bo już tęsknię.
Morydz, z tych, które wymieniłeś 'Miasteczko Salem' wydaje mi się najfajniejszą pozycją.
Więc będzie następne w kolejności po "Cmentarzu"! O ile ów "Cmentarz" nie zanudzi mnie na śmierć Tongue
Oj, tak "Miasteczko Salem" jest nie złym kawałkiem jak mogę tak napisać, tak samo jak "Desperacja", no i jeszcze bym dorzuciła "Ręka mistrza". A co do "Cmentarza zwierząt", ekhem, jak lubię czytać Kinga, tak też miałam problem z doczytaniem - niestety.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13