Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
niecierpliwością palców
wyrzeźbię twoją twarz w eterze
czerwienią wyszepcę imię
a później
stojąc na palcach
niby dzban pełen mleka
szarpnę za warkocz Bereniki
sodomskie pejzaże
znów zaczną zachwycać
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 20
Dołączył: Apr 2011
Nie wiem, co napisać. Wiersz jest dla mnie bardzo lekki, niczego bym tutaj nie zmieniła, wszystko wydaje się idealnie współgrać. Widać, że utwór jest przemyślany i wyszedł spod doświadczonej dłoni. Brawo!
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Dzięki bardzo, Natalio.
Doświadczona ręka? Długa droga przede mną. A niewiadome na końcu tej drogi.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 229
Liczba wątków: 27
Dołączył: Jan 2011
Lekki wiersz. Podoba mi się. "szarpnę za warkocz Bereniki" W tym fragmencie usunąłbym "za".
Też cię kocham.
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
Oj, nie lubię utworów o takiej tematyce... Ale wiesz co? Ten ma coś w sobie. Zdecydowanie trafia w odpowiedni punkt w moim wnętrzu - widzę obrazy zawarte w tym wierszu, czuję klimat i emocje. A gdy jakiś tekst tak na mnie działa i nie mogę znaleźć żadnych innych usterek, to nie potrafię z siebie wykrzesać wyrafinowanego komentarza. Więc powiem krótko:
Brawo! Bardzo mi się podoba. A tego się nie spodziewałem wchodząc tutaj
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Samuel, Nebraska - dzięki.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 843
Liczba wątków: 50
Dołączył: Sep 2010
Fanta, wiersz byłby świetny gdyby nie te palcowe powtórzenia i czerwień, ale to tylko moje zdanie.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2011
Niby fajnie się czyta i całośc ma sens, ale zwaliłaś wszystko sodomskimi pejzażami. To brzmi kaszaniarsko.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Sundance, Jeff - dzięki
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Witam,
Chciałam skomentować, ale patrzę na ten tekst i brakło mi słów.
Jest świetny, po prostu świetny, zabieram do siebie...
Gratuluję, Bravo!
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Dzięki, Noir.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 833
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jun 2010
hmmm ciekawy kawałek
zastanawiałam się przez chwilę nad wyszepcę, ale dam sobie spokój
jak dla mnie jest ok.
Kali
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Dzięki, Kali.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
27-05-2011, 09:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-05-2011, 06:56 przez Kristoforus.)
Ślicznie Rozczochrana. Piękny klimat stworzyłaś w tym wierszu. Bardzo lubię astronomiczne odniesienia. Gratuluję naprawdę udanego wiersza
Masz prawdziwie kobieco- poetycki potencjał
A co do noska w Twoim awatorze, to musisz go wyraźnie podkreślić. Zauważ, że wszystko poza nim jest narysowane grubą kreską, nawet usta, które w twarzy nie są elementem bardzo wysuniętym, w przeciwieństwie do niego, a raczej jego dolnej części. Tam cień zasugerowany umownie kreską będzie znacznie głębszy, a u ciebie jest ledwo zaznaczony. Popraw i będzie na dobrym poziomie.
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Dziękuję Kristo, przyznam szczerze, że byłam ciekawa Twojej opinii.
Nie jestem do końca pewna tego wiersza i być może zechcę go nieco przerobić.
W każdym bądź razie - dziękuję.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
|