Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
02-02-2018, 20:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2018, 20:29 przez Tjereszkowa.)
w końcu zapomnimy o czekaniu
znów będę
widzieć i czuć
gdy słońce rozgrzeje
skórę w zgięciu łokcia
powiem
że nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
ciebie ubędzie
i mnie
lecz jeszcze za wcześnie
popatrzmy chwilę w niebo
Liczba postów: 1 464
Liczba wątków: 254
Dołączył: Dec 2017
Dobre, a jednak powiem - nie wiem jakoś mi zgrzyta i chyba przez chwilę, chociaż tu akurat się waham. Tytuł rewelacja, ale mimo wszystko zapisałbym Betelgeza.
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
02-02-2018, 20:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2018, 21:08 przez Grain.)
Kiedy miłość nadchodzi taka po której już nic, albo znowu nic.
Ta nalepka na teleskop (PL) to podpucha, pachnie jeszcze laktozą i Być Może, żegna gościa z ateroidy B-621.
Jeszcze nie czas na Witaj smutku.
A może stan w życiu kobiety okreslany jako godzenie się z życiem?
https://www.youtube.com/watch?v=RpZ0bdTkwOI
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
Wiadomości na temat gwiazdozbiorów są dla mnie prawie tym samym, co --- wiedza o kolorach (no, jestem facetem). O tym, jak wygląda indygo dowiedziałem się po zamieszaniu z sześciokolorówką (wg mnie na wyrost nazywaną tęczą, bo jakaś niepełna), która została ustawiona/zainstalowana a potem spalona w Warszawie.
Ok, co mnie ujęło, pomijając wprowadzenie w świat dla mnie inny (już na poziomie tytułu)?
Ano, niby prosta jak drut "wieloznaczność"--- bez- jako "kwiotek", ale i bez dopełnione zaimkiem, po którym mogę w domyśle czytać jak "bez ciebie".
Jest uroczo, klimatycznie i ... pięknie banalnie.
Utwór jest dobry wg mnie, więc... byłoby 4/4 z plusikiem. Ale za "znów będę"--- jako w domyśle- osobne "zdanie", ale i kontynuację komunikatu przez następny wers... już mam ryja ucieszonego i wyszło na 5/5.
Ok, mogłem i napisać-- nie jak dla dzieci z przedszkola to 'uzasadnienie", ale konkretniej--- pisząc, że lubię dobre przerzutnie, nawet jak widać, że są proste w wykonaniu i nieodkrywcze, ale ... no, tak mi się wklepało i wklepło...
i dobrze, Autorko, otworzę okno i popatrzę w niebo... Teraz... właśnie... (no, dobra... okno muszę otworzyć, bo mam smog, po fajkach w pokoju)
Liczba postów: 1 255
Liczba wątków: 142
Dołączył: Jul 2013
02-02-2018, 21:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2018, 21:01 przez chmurnoryjny.)
(02-02-2018, 20:54)Marcin Sztelak napisał(a): Dobre, a jednak powiem - nie wiem jakoś mi zgrzyta i chyba przez chwilę, chociaż tu akurat się waham. Tytuł rewelacja, ale mimo wszystko zapisałbym Betelgeza.
No, tak, Marcin mi przypomniał. Tytuł! To mnie roz...****kosmosiło... że nie dało rady ... nie być... wziętym... zupełnie przez wiersz
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
02-02-2018, 21:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-02-2018, 21:06 przez Toya.)
Krótko, ale dosadnie. Jak to u Sowy. Bardzo lirycznie, ze sporą dawką żalu, który przechodzi na czytelnika.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Bardzo oszczędna liryka, ładna wersyfikacja i subtelne metafory. Każdy wers przesycony smutkiem, a pointa nie przynosi ulgi, wszak na niebo można tylko popatrzeć, a nawet najlepszy teleskop nie przybliży nas do niego. Tylko śmierć?
Podoba mi się też wieloznaczność czekania, rozgrzewania i ubywania. Zwłaszcza w kontekście tytułu.
Tu mną szarpnęło, do głębi:
Cytat:nie wiem co piękniej pachnie
ona czy bez
Ode mnie 5/5.
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Marcinie, zawsze mam problem z wielkimi/małymi literami - ciężko mi wyczuć granicę między sensem a konsekwencją...
Dziękować.
Dzięki, Grain, masz sporo racji i fajne te rozważania - dołączam się razem z linkiem.
Chmurnoryjny, kiedyś z rozczarowaniem odkryłam, że wszystko co mnie zajmuje, to jeden wielki banał. Postanowiłam nie walczyć .
Dziękuję za dobre słowo. A jak masz okno od południa, to właśnie teraz błyska do Ciebie na pomarańczowawo Betelgeza.
Dzięki, Ewo. U mnie krótko, bo długo nie umia. Można tylko się pogodzić i wychwalać minimalizm.
Mirando, bliżej tylko po śmierci i jeno te resztki, które nie zostaną w kolumbarium. Dziękuję.
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
Jakies 500 lat temu wybuchła a ja co wieczór ( zimowy) idać z psem na spacer wpatruję się w tą czerwoną Betelgezę i myślę " może jutro zaswieci jasnym płomieniem" i dzień bedzie w nocy
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze robi jak ja.
Mam nadzieję, że tego doczekam, a Betelgeza ostatnimi wieczorami szczególnie piękna.
Dzięki za wizytę
Liczba postów: 1 127
Liczba wątków: 152
Dołączył: Dec 2017
(06-02-2018, 15:04)Tjereszkowa napisał(a): Nie wiedziałam, że ktoś jeszcze robi jak ja.
Mam nadzieję, że tego doczekam, a Betelgeza ostatnimi wieczorami szczególnie piękna.
Dzięki za wizytę
Piękna i jakby nieco jasniejsza i bardziej pomarańczowa niż czerwona ( poza tym Rygel łyskający na niebiesko ) i Syriusz w dół od Betelgezy mieniący się różnookolorowo :
Zawsze tak robię Spogladam w gwiazdy bo ... po prostu "bo"
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
To była inspira dla mnie,
Liczba postów: 572
Liczba wątków: 22
Dołączył: Nov 2015
Bambetelgeza... czy jakuś tak
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
Jutro - limity.
Ciutek poprawiłem.
|