Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
26-02-2012, 21:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2012, 21:06 przez Noir.)
Tkwię na tym przystanku codziennie o siedemnastej trzydzieści, czekając na autobus linii siedemnaście. Jeśli jeszcze raz spotkam pijanego fanatyka religijnego sprzedającego paski po dwa złote to poważnie się zirytuję. Nie każdy lubi kiedy, spocony mężczyzna po czterdziestce macha przed oczami pękiem wyrobów skórzanych.
Nie, ja nie lubię.
- Alleluja ludzie! Zbawienie już blisko, nie idźmy do nieba źle ubrani- zabełkotał nagle bezdomny zbliżając się na przystanek.
I tak oto zajebałem tego chuja panie policjancie, bo nie mam nawet na ten jego zajebany pasek.
Prosiłabym nie zwracać uwagi na zapis bo zostanie jeszcze zmieniony
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 40
Dołączył: Jan 2011
26-02-2012, 21:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2012, 23:19 przez sithisdagoth.)
Cytat:Tkwię na tym przystanku codziennie o siedemnastej trzydzieści,
- Napisałbym "od siedemnastej trzydzieści".
Cytat:Jeśli jeszcze raz spotkam pijanego fanatyka religijnego, sprzedającego paski po dwa złote, to poważnie się zirytuję
- Tak, zdaje się, lepiej.
Cytat: Nie każdy lubi kiedy, spocony mężczyzna
- Ten przecinek tu nie pasuje.
Brakuje spacji przed przecinkiem po "ubrani".
W ostatnim zdaniu, imho, przesadziłaś z wulgaryzmami. Naturalniej (i moim zdanie lepiej) brzmiałoby gdyby choć z jeden wyeliminować. Przynajmniej zmienić w taki sposób, aby nie był tak podobny do tego, którego użyłaś w pierwszej części zdania.
Co do treści - sam nie wiem co powiedzieć. Tekst za krótki aby przedstawić choć odrobinę atmosfery panującej na takim przystanku. Może i taki był zamysł tekstu, ale mi trochę przeszkadza fakt, że o porze roku i pogodzie można domniemywać jedynie ze względu na to, że bezdomny był spocony. Po przeczytaniu początku w mojej wyobraźni ukazał się pusty przystanek (w dalszej części sprzedawca zwracał się słowami "Alleluja ludzie", więc musiało ich tam trochę być), szarość, chłód i deszcz (a mężczyzna był spocony), trochę mi to utrudniło odbiór. Za krótko. Chyba za bardzo się czepiam. Nie wiadomo prawie nic o głównym bohaterze. Ale to być może i lepiej. O czym jest tekst? O zwykłej frustracji? Może o tym, że momentami taki bezdomny ma łatwiej niż ludzie pracujący? Nie wiem.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
27-02-2012, 18:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2012, 18:42 przez Lexis.)
Cytat:I tak oto zajebałem tego chuja panie policjancie, bo nie mam nawet na ten jego zajebany pasek.
Oby nikt w przyszłości nie musiał się tak tłumaczyć.
Ciekawe, choć tak jak mój przedmówca zobaczyłam szary, pusty przystanek a potem nagle pojawia się 'spocony mężczyzna'. Nie to, że się czepiam, ale niekoniecznie to pasuje. Ogólnie krótko, ale coś skrzypi. Coś próbuje przemówić. O bohaterach nie wiemy praktycznie nic, co pozwala na wyobrażenie sobie ogółu, a nie jednej osoby w podobnej sytuacji.
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 910
Liczba wątków: 31
Dołączył: Jun 2011
Ja się tam dużo nie czepiam, w skali oceniania szkolnego oceniam na 4+. Zgrabne i zabawne, puenta robi swoje. Myślę, że długość odpowiednia. Czemu 4+ a nie 5? Nie wiem, tekst na 5 i na 6 to jakoś tak mnie uderzy, że po prostu to wiem.
No, może 4.75.
Dobra, żarty sytuacyjno-słowne mi pasują. Pewnie jakby ten kawałek był częścią czegoś długiego, to by było już cacy jak dla mnie. Niełatwo mi oceniać miniaturową miniaturkę.
Ale się wywnętrzam. Ale po prostu lubię dokładnie i obrazowo wytłumaczyć swój punkt widzenia.
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Dziękuję, za wszystkie komentarze
Pozdrawiam Czarnuch
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2012
Bardzo fajne. Niby nic takiego, niby nie ma jakiegoś głębokiego przekazu, ale wcale go nie potrzebuje. Bardzo mi się podoba. Takie życiowe.
Would you like to say something before you leave?
Perhaps you'd care to state exactly how you feel?
We say goodbye before we've said hello
I hardly even like you
I shouldn't care at all
Liczba postów: 2 297
Liczba wątków: 119
Dołączył: Dec 2011
Podoba mi się Twoja miniatura, życiowa, a zakończenie zaskakuje.
Mi kojarzy się z Cygankami, zatrzymującymi przechodniów.
Co do wulgaryzmów - jak dla mnie OK, dobra ekspresja.
Słowa bezdomnego - perełka.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 345
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2012
Mnie miniaturka rozbawiła. Naprawdę.
Mam znajomego, który czasami spokojnym tonem wygłasza taką sentencję: "To są chuje, proszę pana".
Liczba postów: 489
Liczba wątków: 41
Dołączył: Jan 2012
Miniaturka o zabarwieniu słodko-gorzkim, rzekłbym Czyli rzeczywiście życiowa. Może zmieniłbym tylko powtarzające się dwa razy w ostatniej kwestii słowo i zamiast "zajebany", po prostu "jebany" albo jeszcze gorzej
(wow, nie wiedziałem, że kiedyś udzielę takiej bluźnierczej porady)
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2012
Albo zamiast kolejny raz zajebany - pierdolony ! Chyba,że to było w zamyśle, cytując kogoś o niezbyt dużej elokwencji.
Niezła Miniatura Czarnuch. Jak ktoś napisał - życiowa...
8/10
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2012
Dobre Klaniam sie ^^
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Przepraszam, że odświeżam ale dawno mnie nie było
dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 56
Dołączył: Oct 2011
Końcówka niezłą. Dużo... elementów niedopracowanych. Nie będę opisywała wytkniętych błędów.
Jest w tym coś ciekawego. Zastanawia mnie jak narrator go 'zajebał'. Samo to wydaje mi się sensowne, ludzka głupota do potęgi entnej - mówią, że trzeba, a nie ma za bardzo jak, to trzeba wziąć z dodatkiem w postaci sprzedawcy. W końcu wasal mojego wasala jest też moim wasalem - no z wyjątkiem Francji...
Liczba postów: 497
Liczba wątków: 45
Dołączył: Jan 2011
Dziękuję za komentarz i odwiedziny Changed
|