Pewnego dnia wsiądę do mojego samochodu
złożę dach zdejmę koszulę wyrzucę zegarek
rozpędzę się jak sto diabłów na cmentarzu w listopadzie
włączę Elvisa i dam czadu na maxa
wierzę że po drodze będzie jakiś most na głębokiej rzece
26 marca 2011
Mój sobotni underground
|
Pewnego dnia wsiądę do mojego samochodu złożę dach zdejmę koszulę wyrzucę zegarek rozpędzę się jak sto diabłów na cmentarzu w listopadzie włączę Elvisa i dam czadu na maxa wierzę że po drodze będzie jakiś most na głębokiej rzece 26 marca 2011
26-03-2011, 17:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-03-2011, 17:46 przez Sundance Kid.)
Jest ok, mike. Zastanawiam się tylko czy ostatni wers jest potrzebny? Druga sprawa to zdanie "za dużo ciebie we mnie". Może warto zamienić je na coś innego? Chodzi o to, że wg. mnie to już trochę oklepany zwrot. To tylko moje odczucia. Ale poza tym : W porządku.
Pozdrawiam.
Słyszałem to nie raz od dziewczyn, z którymi coś się kończyło.
Chciałem, aby text był wiarygodny. Słowa wypowiedziane tak, jak mówimy, kiedy miłość boli, Sun. Tak na to spojrzałem. Ale może masz rację - coś zapodam. No teraz oblookaj.
26-03-2011, 17:59
O, teraz jest dla mnie o wiele lepiej, ale i tak zrezygnowałbym z ostatniego wersu. Kawałek ( trzymający poziom ) mógłby się na nim spokojnie skończyć.
Pozdrawiam.
26-03-2011, 18:07
Ha, ha, ha!
Ten pomysł był w dechę. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na taką ingerencję kogoś obcego w mój utwór jako że kończąc go mam pewną konkretną wizję i nie ma bata. Dziś miałeś niezły pomysł, man, bo i ja po trosze myślałem w tym kierunku Nigdy nie mówię "nie" jeśli mi to leży. Ahoy from mike!
26-03-2011, 18:10
mike, chodziło mi o ostatni wers ten zaczynają się od "bo jesteś trucizną ... " ( czy coś w tym stylu ) był, według mnie, dobrą pointą i właśnie na nim kawałek mógłby się spokojnie zakończyć.
Pozdro!
26-03-2011, 18:13
Ale zobacz teraz.
Przesłanie na maxa. Nic dodać nic ująć. Jest bardzo bardzo czytelnie, choć nie cierpię, nie znoszę pisać takich szortów.
26-03-2011, 18:18
To samo mi właśnie przyszło do głowy. Teraz jest więcej niedomówienia ( chodzi o zakończenie : "wierzę że po drodze będzie jakiś most na głębokiej rzece" ).
Z tego wspólnego niezrozumienia udało Ci się stworzyć bardzo dobry wiersz Pozdro!
26-03-2011, 18:25
Cieszę się, że nie widziałem poprzedniej wersji bo ta jest świetna. Bardzo sugestywny obrazek
"Wymyśliłem sobie na to sposób, będę udawał głuchoniemego." Jerome David Salinger Buszujący w zbożu
26-03-2011, 18:38
Ten utwór to dowód na to, że można osiągnąć z autorem konsensus, a to niełatwe...
26-03-2011, 19:04
Mi również się podoba. Nie czytałem pierwszej wersji, ale wierzę, że teraz jest więcej niedomówienia. Będę tu wracał.
Pozdrawiam.
26-03-2011, 19:20
No i jest klawo.
Zapraszam nocą i za dnia
27-03-2011, 17:40
Witam,
Nie wiem jaka była pierwotna wersja ale ta jest świetna. Chwilowo odszedłeś od swoich rozbudowanych myśli ale to dobrze, ważna jest odmiana, tylko nie zapomnij wrócić
27-03-2011, 20:06
Super, że się podobało - o to wszak chodzi
27-03-2011, 22:58
mike - zatkało mnie...!
to jest genialne - gratuluję |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|