Poezja to marna --- za mało zmyśleń,
raczej ciąg dosyć luźnych przemyśleń
Marna (
niezwykle marna!), bo w dużej części masz rację, o czym napisałeś, a nawet dopowiem, że każdy musi przejść przez Otchłań (Sefirę Daath, Labirynt, Niflheim) i pokonać Króla Demona... występującego pod rożnymi nazwami, z których Strażnik Progu, Choronzon, Minotaur są tylko kilkoma w morzu nomenklatury. Tylko, że potrzeba o tym
umieć pisać, a tego niestety, nie potrafisz. Jesteś po czubek głowy zanurzony w Otchłani i zdezorientowany, rogi i ogon (poczytaj, co ma na ten temat do powiedzenia Samael Aun Weor) rosną zamiast skrzydeł a Gagtungr i Urparp kolą cię w cztery litery taaakimi długimi widłami, żebyś nie pisał równie marnych wierszy na Inkaustusie. Z którego to mojego tekstu (pogooglaj sobie) były te dwie strofki...
[...]
Już magiczny świątyń zła nie chroni próg
przyszedł bies na ołtarz aż z rozstajów dróg
maskę bohatera błazen wziął na twarz
wśród kłamstw święci tryumf i obłudnych braw
dywan mu czerwony ściele się do stóp
— a na stopniach tronu też niejeden trup —
depcze głowy bogów wilków zbiera huf
i na świat wyrusza na obłędny łów
[..]
(Pisane, zanim nawet śniło mi się zajrzeć na Inkaustusa)
One dwie już wyczerpują z nawiązką temat twojego wierszydła
I jeszcze twój wers "Ci którzy stoją na mojej drodze zginą od jego krwi", słaby jesteś, to trzeba tak napisać:
[...]
Mężnie się na ciosy wystawia ma pierś
przyjaciołom miłość wrogom niosę śmierć
miecza zimne ostrze atramentu czerń
kolą serca podłych jak zatruty cierń
klejnot w rękojeści słów czarownych blask
dla tych dusz balsamem co kochają nas
I to podałem swoje najzupełniej przeciętne urywki, a jednak są o niebo lepsze od tego, co napisałeś. Po prostu tak masakrycznie skopałeś temat jak nikt nie może... Ucz się chłopie --- czytaj ludzi, którzy piszą i
jak piszą zamiast epatować tu nas swoimi kiepskimi kazaniami eschatologicznymi i wyważać drzwi po 1000-kroć i fafnaście otwarte. Inaczej nie pokonasz swojego demona.
"Τοῖς ἐγρηγορόσιν ἕνα καὶ κοινὸν κόσμον εἶναι, τῶν δὲ κοιμωμένων ἕκαστον εἰς ἴδιον ἀποστρέφεσθαι."
Ηράκλειτος --- Αποσπάσματα, fragmentum B 89