Czy proza na forum umiera? Czy też już umarła...
#1
Witajcie.

Od dłuższego czasu na naszym kochanym forum tekstów pisanych prozą próżno szukać. Jesteśmy zasypywani poezją tą pochodzącą od grafomanów jak i bardziej wybitnych użytkowników jednak dobrego opowiadania to ni widu ni słychu.

Nie wiedziałem czy też raczej nie byłem pewien gdzie umieścić mój temat tak więc padło na "Propozycje Zmian". Moje propozycję administracja już zna (a przynajmniej dwójka z zielonych) więc napisze tylko takim nieco głupim zwrotem: Proponuje a żeby forum pozyskało nowych twórców piszących prozą Smile Oczywiście zdaje sobie sprawę że to nie koncert życzeń a takie dyrdymały powinienem zachować dla siebie jednak! No właśnie jednak obawiam się że samom poezją forum nie wyżyje... niestety. Nawet jeśli wyżyje to straci sporą część użytkowników.

Może więc zachowam się troszkę niestosowanie (powinna zrobić to administracja ale jej zapewne nie wypada) i zapytam was drodzy koledzy i koleżanki jak podchodzicie do przedstawionego przeze mnie problemu i czy dostrzegacie jakieś sposoby rozwiązania tego stanu rzeczy.

Pozdrawiam i liczę na sporą dyskusję.
Patryk
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#2
Ja swój pomysł przedstawiłam, a co będzie to się okaże.
Nie mam nic przeciw prozie i chętnie zobaczę jej rozwój. Jak na razie czeka na lepsze czasy, gdyż większość osób jest tutaj lubujących i piszących poezję(lub głównie poezje) a przynajmniej na razie, albo to tylko moje odczucie.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#3
Ja bym widział możliwość załączania pod swoim opowiadaniem na forum wersji PDFowej, którą inny użytkownik mógłby ściągnąć, wrzucić na czytnik i poczytać (jako dodatek do wątku z opowiadaniem).
Odpowiedz
#4
Hanzo - kombinowanie i dokonywanie defibrylacji na trupie ;D Nie tutaj leży problem imho. W sumie nie wiem gdzie leży, zbyt długo mnie tu nie było. Mogę się tylko domyślać, a domysły zachowam dla siebie Wink
Masssssakra.

[Obrazek: 29136-65e26c5e68f2a8b1dc4d3c4283a1bf34..gif]
Odpowiedz
#5
Malbert, domyślam się Twoich domysłów(nie bierz za bezczelnośćSmile) ale chyba w czym innym rzeczWink
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#6
Dobra, czuję się prozaikiem, za poetę nigdy się nie uważałem. Dlatego, jako prozaik, mam taki oto pomysł:

* Forumowe Zabawy Literackie (poważniejsze rzeczy niż w kasynie, skupiające się bardziej na pisaniu, bawieniu się słowem) np. admin rozsyła masowe PW do wszystkich, że dnia XX o godzinie YY odbędzie się Gra, ludzie wbijają na forum o tej godzinie, admin punktualnie o godzinie YY pisze temat na opowiadanie prozatorskie (oryginalny temat, by w grę nie wchodził "gotowiec"). Każdy kto chce może napisać opowiadanie na zadany temat. Warunek jest prosty - musi to zrobić w pół godziny. Kto ile i jak napisze, przesyła swój tekst do admina, a ten w osobnym wątku wkleja wszystkie prace, które nadeszły do niego w regulaminowym czasie 30 minut. Uczestnicy zabawy komentują swoje prace (bądźmy szczerzy, będą to raczej krótkie utwory prozatorskie, toteż nie powinno być problemu z komentarzami) i rozdzielają oceny. Mają na to dzień albo dwa. Potem podliczamy oceny, publikujemy wyniki, osoba oceniona najlepiej przez współgraczy dostaje tytuł Króla Szybkości. Dajmy na to, że jest to tytuł przechodni i zezwala zwycięzcy na wklejenie sobie do sygnaturki na okres, aż do kolejnej edycji Zabawy medalu albo czegoś takiego. Potem nasz laureat oddaje swoje 'trofeum', admin wyznacza datę kolejnej Zabawy i tak to się kręci. O, tyle.Smile

Można jakieś inne gry pewnie wymyślić, ożywiłoby to prozaików, zwiększyło ruch, uatrakcyjniło nudne wieczory. Rywalizacja jest fajna.Smile

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#7
O, to jest ciekawy pomysł. Jestem jak najbardziej za, zastanawia mnie tylko czy oprócz forumowych wyjadaczy znajdzie się więcej takich jak ja - zupełnych amatorów. Bo powiedzmy szczerze - konkursy raczej nie przyciągną nikogo nowego, a problem po części leży też tutaj, czyż nie?
"By człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem"
Odpowiedz
#8
Bardzo dobry wątek, Magu. Śledzę z zainteresowaniem.

(17-01-2013, 20:39)Malbert napisał(a): Hanzo - kombinowanie i dokonywanie defibrylacji na trupie ;D Nie tutaj leży problem imho. W sumie nie wiem gdzie leży, zbyt długo mnie tu nie było. Mogę się tylko domyślać, a domysły zachowam dla siebie Wink

(17-01-2013, 21:08)Piramida88 napisał(a): Malbert, domyślam się Twoich domysłów(nie bierz za bezczelnośćSmile) ale chyba w czym innym rzeczWink

Takich wypowiedzi natomiast zupełnie nie rozumiem. Jak mamy ulepszać i usprawniać forum, skoro wiele osób tylko szepta po kątach, puszcza do siebie znaczące oczka i daje w zawoalowany sposób do zrozumienia, że coś jest nie tak, tylko nikt nie powie otwarcie co mu leży na sercu?

Admini niestety nie potrafią czytać w myślach. Gdyby potrafili, zapewne nie byliby adminami, tylko milionerami wygrzewającymi swoje czterylitery na jakiejś gorącej wyspie.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#9
rootsrat, jednemu z was powiedziałam i uważam że wystarczy(chyba, że koniecznie chcesz poznać tą propozycję, to nie ma problemu)
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#10
(17-01-2013, 21:26)Hanzo napisał(a): Dobra, czuję się prozaikiem, za poetę nigdy się nie uważałem. Dlatego, jako prozaik, mam taki oto pomysł:

* Forumowe Zabawy Literackie (poważniejsze rzeczy niż w kasynie, skupiające się bardziej na pisaniu, bawieniu się słowem) np. admin rozsyła masowe PW do wszystkich, że dnia XX o godzinie YY odbędzie się Gra, ludzie wbijają na forum o tej godzinie, admin punktualnie o godzinie YY pisze temat na opowiadanie prozatorskie (oryginalny temat, by w grę nie wchodził "gotowiec"). Każdy kto chce może napisać opowiadanie na zadany temat. Warunek jest prosty - musi to zrobić w pół godziny. Kto ile i jak napisze, przesyła swój tekst do admina, a ten w osobnym wątku wkleja wszystkie prace, które nadeszły do niego w regulaminowym czasie 30 minut. Uczestnicy zabawy komentują swoje prace (bądźmy szczerzy, będą to raczej krótkie utwory prozatorskie, toteż nie powinno być problemu z komentarzami) i rozdzielają oceny. Mają na to dzień albo dwa. Potem podliczamy oceny, publikujemy wyniki, osoba oceniona najlepiej przez współgraczy dostaje tytuł Króla Szybkości. Dajmy na to, że jest to tytuł przechodni i zezwala zwycięzcy na wklejenie sobie do sygnaturki na okres, aż do kolejnej edycji Zabawy medalu albo czegoś takiego. Potem nasz laureat oddaje swoje 'trofeum', admin wyznacza datę kolejnej Zabawy i tak to się kręci. O, tyle.Smile

Można jakieś inne gry pewnie wymyślić, ożywiłoby to prozaików, zwiększyło ruch, uatrakcyjniło nudne wieczory. Rywalizacja jest fajna.Smile

Pozdrawiam!

(17-01-2013, 22:05)Achelon napisał(a): O, to jest ciekawy pomysł. Jestem jak najbardziej za, zastanawia mnie tylko czy oprócz forumowych wyjadaczy znajdzie się więcej takich jak ja - zupełnych amatorów. Bo powiedzmy szczerze - konkursy raczej nie przyciągną nikogo nowego, a problem po części leży też tutaj, czyż nie?


Ten pomysł bardzo mi się podoba. I fakt, może to pomóc w rozkręceniu prozy. Achelonie - to raczej nie byłby konkurs, tylko zabawa. Konkursów mamy całkiem sporo, raz rzadziej, raz częściej. Jeśli nosiłoby to miano konkursu, to ten raczej nie byłby z nagrodami rzeczowymi (bo jak tak dalej pójdzie, to w końcu pójdziemy z torbami Big Grin).

Ciekawa inicjatywa, Hanzo.

Wrzucajcie pomysły, ludzie, i dyskutujmy. Za parę dni ewentualnie pozbieram najciekawsze propozycje i zrobię osobny wątek z ankietą do głosowania, to sami sobie wybierzecie, co chcecie (niekoniecznie tylko jedną rzecz).

You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#11
Hanzo mi Twój pomysł też mi się podoba, ale na realizacje tylko 30 minut? Czy niektóre zasady mogły by być nieco zmienione?
Chyba, że to przykładowe wyznaczniki.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#12
Trzydzieści minut to bardzo mało. Pomysł dobry, ale warto by czas przedłużyć do jakiejś godziny, dwóch. Inaczej to co napłynie nie będzie miało specjalnie dużej wartości, i będzie raczej psuciem warsztatu. Myślę że takie półtorej godziny byłoby bardziej optymalne.

Bardzo bym prosił, żeby nie snuć domysłów: co kto myśli tylko jak przystało na przyjaciół wywalić kawę na ławę. Tak Malbi. Do Ciebie piję. Jak nie tu, to dajesz na PW.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#13
Gorzki, a myślałam że do mnieTongueSmile

Ok, tak czy inaczej zgadzam się z Tobą pod każdym względem. 30 minut to za mało by napisać coś dobrego. Jeśli zabawa ma skutkować pozytywnymi wynikami, to musi mieć ona ręce i nogi.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#14
Cytat:Myślę że takie półtorej godziny byłoby bardziej optymalne.
Półtorej godziny może być, inaczej nawet nie próbowałbym zaczynać pisać. Sztuka to nie bieg na sto metrów. W przypadku pisarstwa to właściwie bieg przez płotki, i to wysokie.
Odpowiedz
#15
Państwo w ogóle nie potraficie się bawić. W oryginalnej wersji tej zabawy jest 20 min na napisanie tekstu i 10 min na korektę (w praktyce wiadomo, że nikt korekty nie robi, tylko do maksimum wykorzystuje czas). Naprawdę da się, sama brałam w takim czymś wielokrotnie udział na Ikarze i muszę przyznać, że za każdym razem bawiłam się przednie (lokaj tylko potem przez tydzień musiał mi masować opuszki palców i kąpać je w kakao). A teksty, pozwolicie państwo, że się wyrażę nieskromnie, zazwyczaj były lepsze niż przeciętne, bo okazuje się, że adrenalina i chęć rywalizacji wydobywa z co poniektórych pokłady ukrytego talentu i zaskakujących umiejętności. Kto wie, może to sposób na naszą znudzoną już sobą grafomanię dnia codziennego?

I proszę mi wierzyć, sens tej akcji opiera się właśnie na tym, że jest krótka, w innym przypadku to nie będzie działać tak sprawnie i widowiskowo. Obleciał państwa strach, ot co. A literatura to nie bieg na sto metrów, ale za to świetna zabawa, czasami zabawa bardzo efemeryczna. Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości