Czy proza na forum umiera? Czy też już umarła...
#31
Cytat:1. Bardzo mało tekstów nadaje się do publikacji choćby ze względu na to, że zaledwie co tak co piąty tekst w działach prozatorskich (wyjątek miniatury) bywa dokończony. Tekstów zaś niedokończonych publikować nie możemy?

Możecie publikować teksty niedokończone w porozumieniu z autorem i jego chęciami co do kontynuacji. Istnieją też otwarte zakończenia. Smile

Cytat:2. Kto i na jakich zasadach wybierałby teksty do publikacji? Trzeba by zapędzić do tego spore grono userów, a z doświadczenia wiem, że nawet o propozycję do VAP trudno się doprosić, choć wszyscy użytkownicy mają możliwość takowych zgłaszania?

Oceniacze na zasadach gwizdek. Teksty które uzyskają najwięcej gwiazdek idą do VA i nie trzeba się o nic nikomu prosić. VAP i system w jaki to się zgłasza to zło!

Cytat:3. Jak zobligować autorów wybranych tekstów, żeby się ruszyli i tekst do publikacji poprawili?

Nie obligować. Dodać w regulaminie wątek że wybrany tekst może iść do VA a tak macie chyba korektę? Do tego osoby komentujące tekst dają wiele rad i uwag.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#32
Ja tego nie rozumiem: jesteśmy w GP i co dwa miesiące piszemy prozę. Ilu nas tam, piszących? Może niewielu, ale zawsze coś. Rozumiem, że to warsztaty, ale teksty chyba piszemy tak, jakbyśmy mieli wrzucać je na forum. Dlaczego więc nie są udostępniane w powszechnych działach/ bo kto z użytkowników (szczególnie nowych) wchodzi do działu Gildii, żeby poczytać? Ja to widzę tak: było utalentowanych prozaików, większość z nich zgarnęła GP i teraz żaden nie ma czasu czy chęci pisania w normalnych działach. Ja tam się cieszę, że można coś takiego porobić i lałbym na resztę, no ale... Jeśli piszesz, Magiczny, że jest problem, to w takim razie jest problem - nie wiem, bo sam dawno nie zaglądałem do prozy. A poezją portal mógłby wyżyć, gdyby była ona jeszcze na przyzwoitym poziomie. Tyle w temacie ode mnie. Mam nadzieję, że ktoś nad tym pomyśli.

PS.
Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że podobna zależność zachodzi przy werbowanych do zadań administracyjnych: kiedyś czytałem teksty co poniektórych, dzisiaj widuję jedynie sporadyczne ich posty.
[Obrazek: Piecz1.jpg]
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Odpowiedz
#33
A co myślicie o fuzji z innym forum? Jakimś mniejszym, tak by się zgodzili zostawić naszą nazwę. Wtedy oczywiście trzeba by wziąć z dwie osoby do administracji, żeby fuzja była obopólna, tak jakby, a nie tylko my ich wchłaniamy, i zostawić gdzieś adnotację, że z dniem takim i takim nastąpiło połączenie forum tego z tym. Zwiększyłoby to liczbę userów, autorów itd, a jak jest mniejsze forum, z mniejszą ilością userów, to powinni się zgodzić. W końcu mamy też Via Appię, a to też może kogoś przyciągnąć, osobą z większymi aspiracjami.
Lovercraft

"Każda godzi­na ra­ni, os­tatnia zabija."
Odpowiedz
#34
Fuzje o tyle są słabą ideą, że:

1. trzeba uzgodnić podział władzy i się dogadać
2. Zmienić strukturę obowiązków
3. dostosować strukturę forum
4. Przeniesienie techniczne (znając życie inne silniki forów)

A i tak bardzo często wszystko padnie na 1 i 2 punkcie
Odpowiedz
#35
(23-01-2013, 20:44)maciekbuk napisał(a): Ja tego nie rozumiem: jesteśmy w GP i co dwa miesiące piszemy prozę. Ilu nas tam, piszących? Może niewielu, ale zawsze coś. Rozumiem, że to warsztaty, ale teksty chyba piszemy tak, jakbyśmy mieli wrzucać je na forum. Dlaczego więc nie są udostępniane w powszechnych działach/ bo kto z użytkowników (szczególnie nowych) wchodzi do działu Gildii, żeby poczytać? Ja to widzę tak: było utalentowanych prozaików, większość z nich zgarnęła GP i teraz żaden nie ma czasu czy chęci pisania w normalnych działach. Ja tam się cieszę, że można coś takiego porobić i lałbym na resztę, no ale... Jeśli piszesz, Magiczny, że jest problem, to w takim razie jest problem - nie wiem, bo sam dawno nie zaglądałem do prozy. A poezją portal mógłby wyżyć, gdyby była ona jeszcze na przyzwoitym poziomie. Tyle w temacie ode mnie. Mam nadzieję, że ktoś nad tym pomyśli.

PS.
Wydaje mi się, choć mogę się mylić, że podobna zależność zachodzi przy werbowanych do zadań administracyjnych: kiedyś czytałem teksty co poniektórych, dzisiaj widuję jedynie sporadyczne ich posty.

Być może to sprawa do ustalenia między członkami Gildii - jeśli chcecie podjąć jakąś inicjatywę celem zwiększenia "ruchu" w działach prozatorskich na forum to jak najbardziej.

(24-01-2013, 15:31)haniel napisał(a): A co myślicie o fuzji z innym forum? Jakimś mniejszym, tak by się zgodzili zostawić naszą nazwę. Wtedy oczywiście trzeba by wziąć z dwie osoby do administracji, żeby fuzja była obopólna, tak jakby, a nie tylko my ich wchłaniamy, i zostawić gdzieś adnotację, że z dniem takim i takim nastąpiło połączenie forum tego z tym. Zwiększyłoby to liczbę userów, autorów itd, a jak jest mniejsze forum, z mniejszą ilością userów, to powinni się zgodzić. W końcu mamy też Via Appię, a to też może kogoś przyciągnąć, osobą z większymi aspiracjami.

To niestety nie wchodzi w grę, Hanielu. Fuzja z innym forum jak napisałeś oznacza zostawienie kogoś z tamtejszych adminów na tym stanowisku. Nie wiedząc kim są takie osoby, nie mając do nich zaufania absolutnie nie dopuścimy ich do haseł, panelu kontrolnego, dostępu do serwera, bazy danych itd.

Dodatkowo, pdsetek nowych userów jest spory, codziennie ktoś się rejestruje, oczywiście nie wszyscy później zostają aktywni. Poza tym rozwiązanie polegające na gwałtownym zwiększeniu populacji forum o bazę userów z innego forum jest rozwiązaniem krótkotrwałym, bo po paru miesiącach stagnacja zapewne powróciłaby.

Hm, tak sobie o tym wszystkim myślę i czy naprawdę jest aż tak źle, jeśli chodzi o prozę? W ogóle nie ma ruchu, czy może dramatyzujemy nieco?
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Odpowiedz
#36
Chciałam się odnieść do wypowiedzi maćkabuka: od kiedy jestem w Gildii, to czuję się raczej zobowiązana do wykonywania wspólnych zadań, czy też tych przydzielonych indywidualnie. Nie mogę nie logować się przez tydzień, bo przestaję być na bieżąco i zawalam :/ zresztą i tak mam z tym problem. Więc spokojne przeczytanie i skomentowanie tekstu - bo-mam-na-to-ochotę-a-nie-bo-muszę - jest okazjonalną przyjemnością.
Komentując dzielę się osobistymi, subiektywnymi odczuciami, nie poczuwam się do znajomości prawdy absolutnej Wink

W cieniu
Nie ma
Czarne płaszcze

[Obrazek: Piecz1.jpg] 

Odpowiedz
#37
Warto pamiętać o jednym - napisać wiersz to nie jest duży nakład czasu. Napisać dobre opowiadanie, które warto wstawić - tu już trzeba posiedzieć kilka dni, a i to nie wiadomo zawsze do końca, czy się nadaje do wstawienia. Ja co słabszych wypocin nie wstawiam raczej.

Reasumując - proza jest czasochłonna i stąd mniejszy ruch. Poeta może wstawiać codziennie nowy wiersz. Jak prozaik wstawia dwa teksty na miesiąc (nie mówię o miniaturkach, tylko o długich tekstach) to już jest pewien sukces.

Wg mnie, stąd proporcje proza-poezja na forum, głównie stąd.

Rozruch? Moim zdaniem ruszenie zabaw, o których pisałem wcześniej, mogłoby dużo pomóc.Smile

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#38
Magiczny:
Nie można zgodzić się na publikację tekstów niedokończonych, bo to znaczyłoby, że godzimy się w Magazynie na bylejakość. Umawianie się z autorem jest jakimś wyjściem, tyle że powiedzmy opublikujemy pierwszy fragment, a autor oleje nas sikiem parabolicznym i nie napisze reszty. Będziesz potem siedział i to za niego dokańczał?

Co do oceniaczy, jak najbardziej.

No właśnie, o to mi chodzi, żeby autor ruszył dupsko i zastosował (oczywiście te słuszne sugestie komentujących). Teksty i tak przechodzą korektę redaktorską, ale na naszych redaktorów też wszystkiego zwalać nie można.

Maciekbuk:
Maćku, piszemy teksty w GP jako ćwiczenia, czasem pojedynkowe. Są to często dość dobre teksty, dlatego sporo z nich (te wybrane po każdej edycji) umieszczam w "Witrynce Gildii Pisarzy". Jest ona w przeciwieństwie do innych działów gildijnych widoczna dla wszystkich userów, mogą je czytać, tylko komentowanie jest w witrynce wyłączone. Jest to coś jakby wystawa naszych prac. Myślę, że to taka oaza prozy bez ryzyka, że trafi się na straszliwe grafomaństwo. (Tak nawiasem przyznam, że tekst finałowy z ostatniego pojedynku poszedł do druku w takim naszym międzypowiatowym czasopiśmie kulturalnym). Czyli spokojnie Maćku, Nasze gildijne teksty w dużej mierze są widoczne.

Tak Maćku, masz rację. Sprawy administracyjne zabierają sporo sił i czasu. Każdy z nas administratorów pisał kiedyś całkiem sporo i mam nadzieję, nieźle, teraz w zasadzie oprócz "tekstów zamówionych" (artykuły, pojedynki, itp) praktycznie wcale nie piszemy. To samo dotyczy również redaktorów o czym wspomniała kruk. Wiadomo, na działania związane z animacją życia na forum wydzielamy godziny z i tak skąpego straszliwie czasu wolnego.

Kruk:
Takie życie, mówiąc najprościej. Jeśli się w coś angażujemy, to niejako bierzemy na siebie obowiązek. Choć może i brzmi to paradoksalnie.
Również to dość mocno odczuwam. Już nawet w domu śmieję się, siadając do forum, że "Muszę odrobić pańszczyznę" Smile. Tak, to prawda, że rzadko jest czas pobuszować sobie beztrosko po działach, poczytać na co ma się ochotę, pokomentować.... No cóż chyba taka jest cena za zaangażowanie, bo chyba nie ma sposobu żeby to jakoś pogodzić.
corp by Gorzki.

[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#39
Cytat:Umawianie się z autorem jest jakimś wyjściem, tyle że powiedzmy opublikujemy pierwszy fragment, a autor oleje nas sikiem parabolicznym i nie napisze reszty. Będziesz potem siedział i to za niego dokańczał?

Gdy tekst jest autora który już na forum siedzi od długiego czasu to myślę że taka osoba będzie słowna.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#40
Magiczny, zbytni optymizm, na który nie można sobie jednak pozwolić Wink Żadne powazne pismo nie zgodziłoby się na takie działanie nawet z profesjonalistą. Żądaliby tylko i wyłącznie pełnych utworów.
Odpowiedz
#41
Cóż to żądać a czytywałem już pisma które dawały kawałki Smile
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz
#42
Myślę, że wystarczy zabawa o której wspomniał Hanzo. Możliwe, że to fałszywy alarm i warto się wstrzymać z działaniami, tym bardziej że nie ma wielu sensownych możliwości, moim zdaniem.
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#43
Zgadzam się z Piramidą.
Normalne jest to, iż poezja liczy sobie większą ilość postów.
Wiersz jest pisany maksymalnie kilka dni, natomiast proza wymaga tygodni, miesięcy.
Zabawa, którą zaproponował Hanzo powinna rozruszać nieco użytkowników Smile
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
#44
Właśnie napisałem opowiadanie! ergo podjąłem wysiłek w szczytnym celu, odratowania umierającej prozy Big Grin

Zapraszam do czytania xDDD
Odpowiedz
#45
(27-01-2013, 00:38)Szaden napisał(a): Właśnie napisałem opowiadanie! ergo podjąłem wysiłek w szczytnym celu, odratowania umierającej prozy Big Grin

Zapraszam do czytania xDDD

na pewno skomentuje jak i przeczytam Smile I cieszy mnie że właśnie w taki sposób zdecydowałeś się wypowiedzieć w tym temacie Smile bo wnosisz dużo więcej aniżeli bla bla o tym i o tamtym Smile
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...


"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości