Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Codzienna miłość
#1
Nie postponujmy tej miłości
która na co dzień trwa w uśpieniu
lecz pozbawiona namiętności
snuje się mgliście we wspomnieniu

W codziennych burzach, niedostatkach
ubywa coraz bardziej jej
po domu w szarych chodzi szmatkach
a słów lirycznych jakby mniej

Nie zatrzymujmy tej miłości
gdy odejść nagle sobie zechce
bo takiej smętnej bez radości
nikt z nas juz przecież nie chce...
Odpowiedz
#2
W całym wierszu masz jedno słowo, które źle brzmi. Tylko jedno. Ale za to na samym wstępie i to może zniechęcić.
Gdyby to nieszczęsne "postponować" zamienić na zwyczajniejsze "przełożyć", całość brzmialaby harmonijniej. Bo do reszty nie mam zastrzeżeń, może nie jest to jakiś monumentalny poemat o sprawach, których ludzki rozum nie ogarnie, ale czyta się bardzo przyjemnie. Lekkie, łatwe i przyjemne Wink
Odpowiedz
#3
Jakie łatwiejsze słowo mogłabyś zaproponować?. To własnie słowo wydaje mi sie najbardziej adekwatne. Tym niemniej bardzo dziekuję za komentarz. Napewno wierszyk jest łatwy, lekki ( taki przynajmniej był jego zamysł) ale czy przyjemny???
Pozdrawiam
Odpowiedz
#4
Podobał mi się początek, zakończenie jest nie trafne, takie, jak by ktoś przeklną po stoku pięknych słów. To już drugi dziś wiersz o miłości, który nie przypadł mi do gustu, nie wiem, ja oczekuje w temacie miłości czegoś więcej, to co się chwyta chwilami, tymi kilkoma, pięknymi. Twoja poezja zdecydowanie do mnie nie przemawia, bo nie umiem się w niej odnaleźć.

Pani Rickman
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#5
Dziękuję za komentarz.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości