02-08-2012, 05:37
Heh, dzięki Quirinnos. Zawsze błędu z tą unikam jak ognia, a jednak... Chyba będę musiał zrobić jeszcze jedną żmudną korektę. A na twoją dygresję w końcu odpowiadam, bo już parę razy podobna się trafiła:
w moim światopoglądzie nie ma miejsca na niebo. Mesjasz nie jest prawicą Boga i nie patrzył na Ziemię z pozycji obok Niego. Jest to bardziej Mesjasz z Absolutu, czyli nieświadomej nicości, ale z doświadczeniem sprzed jednego cykli li. Fakt jest taki, że chciałem uzyskać postać, która zdziwi się aktualnym stanem rzeczy i przy tym będzie w stanie odnieść się do przeszłości, kiedy to człowiek w większym stopniu żył podług własnej natury. Więc ten element także był przemyślany, ale jak widzę, wyszedł na troszkę naciągany. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
w moim światopoglądzie nie ma miejsca na niebo. Mesjasz nie jest prawicą Boga i nie patrzył na Ziemię z pozycji obok Niego. Jest to bardziej Mesjasz z Absolutu, czyli nieświadomej nicości, ale z doświadczeniem sprzed jednego cykli li. Fakt jest taki, że chciałem uzyskać postać, która zdziwi się aktualnym stanem rzeczy i przy tym będzie w stanie odnieść się do przeszłości, kiedy to człowiek w większym stopniu żył podług własnej natury. Więc ten element także był przemyślany, ale jak widzę, wyszedł na troszkę naciągany. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka