05-01-2012, 18:32
Ja nic nie maluję
przekazuję 'coś'
co oczywiście jak zwykle tylko mi jest znane
jak sobie wykminia to reszta jest (Ich) prywatną sprawą, z którą się dzielą lub nie (patrz część o koszuli)
nie stawiałbym słów 'rozumiem' i 'widzę' w poezji zamiennie, bo jeszcze ktoś posądzi o dyskryminację niewidomych
nie nawrzucałem w ten tekst 'aż tylu' (jak to z reguły posądzają) metafor, więc nie wiem czemu jest taki rozstrzał?
łatanie czyichś problemów (vide: pocieszanie), nie eksponowanie własnych i wreszcie oburzenie z ingerencji w odczucia -
narożnik pierwszy, narożnik drugi i fight.
Ja tu nie widzę malowania żadnego
Aloha alles
przekazuję 'coś'
co oczywiście jak zwykle tylko mi jest znane
jak sobie wykminia to reszta jest (Ich) prywatną sprawą, z którą się dzielą lub nie (patrz część o koszuli)
nie stawiałbym słów 'rozumiem' i 'widzę' w poezji zamiennie, bo jeszcze ktoś posądzi o dyskryminację niewidomych
nie nawrzucałem w ten tekst 'aż tylu' (jak to z reguły posądzają) metafor, więc nie wiem czemu jest taki rozstrzał?
łatanie czyichś problemów (vide: pocieszanie), nie eksponowanie własnych i wreszcie oburzenie z ingerencji w odczucia -
narożnik pierwszy, narożnik drugi i fight.
Ja tu nie widzę malowania żadnego
Aloha alles
to be a struggling writer first you need to know how to struggle