31-10-2011, 15:33
Chodziło mi głównie o ten fragment:
aczkolwiek na myśli miałem też całokształt.
Pozdrawiam.
Cytat:Ciała po prostu nie umiesz określić. W ubraniu sprawa jest jasna. Gdy Darek się rozbierze – wszystko zaczyna się komplikować. Masz dziwne wrażenie, że zmienia się w zależności od… oświetlenia? nastroju? diabli wiedzą, po prostu czasem widzisz bardziej kobietę, a czasem bardziej chłopaka (nie umiesz pomyśleć „mężczyznę”, nie w tym kontekście). Płaska klatka piersiowa z widocznymi bliznami, smużka włosów biegnąca od splotu słonecznego poprzez pępek i niżej, miękkie linie talii i bioder oraz wilgotne wnętrze, zamknięte przed tobą jednym ostrym „tu nie”. Desire.
Ten zakaz – dotyczący penetracji, nie dotyku – rewolucjonizuje całą twoją łóżkową aktywność, wyrzucając z głowy skojarzenie „penis w pochwie = seks, reszta = mało istotna gra wstępna”. Z zapałem uczycie się swoich ciał. Widząc w nim mężczyznę, zupełnie zapomniałeś, że jego strefy erogenne są kobiece, a równocześnie dziwiło cię, jak może tak mało wiedzieć o męskiej seksualności. Odkrywasz, na ile sposobów można się kochać i podoba ci się ta różnorodność.
Mimo że troszczysz się o partnera i akceptujesz jego granice, brakuje ci trochę klasycznego seksu i niekiedy o nim fantazjujesz. W większości takich fantazji Darek leży przed tobą na plecach z rozłożonymi nogami i błagalnie szepcze, zachęcając cię do wejścia. W kilku innych, zjawiających się znienacka, to ty nie możesz się powstrzymać przed brutalnym wtargnięciem, a on, zakrwawiony i obolały, dziękuje ci za wspaniałe przeżycie. O tych pierwszych po prostu nigdy nie mówisz – tych drugich nie chcesz pamiętać. Boisz się, że jeśli będziesz pamiętał, on się jakoś dowie. Z drugiej strony martwisz się, że kiedyś problem urośnie, nawet do rozmiaru „albo albo”.
aczkolwiek na myśli miałem też całokształt.
Pozdrawiam.