W odniesieniu do "Rozważnego..."
1. Przez "odkrycie" rozumiem zdolność spojrzenia na miłość (i jej akt fizyczny) z punktu widzenia odmienności potrzeb transeksualistów. Nie chodzi mi o to, że odkryłam takie zjawisko (odmienności), ale o to, że zmierzyłam się z własną definicją. W opowiadaniu Ryuugi, jak mówiłam, miłosne relacje między partnerami budowały ich związek we wszystkich wymiarach. I ja wielu wymiarów nie znałam, wiele uważałam za "dziwne" . Odkryłam nieco, troszeczkę - że nie są dziwne, tylko ich własne i jakoś (nie expressis verbis oczywiście) podobne do wszystkiego, co było udziałem w moim życiu intymnym
2. I to wprowadza nas w symboliczność - paraboliczność. Pewnie opowieść Ryuugi zawiera w sobie te same aspekty, co mit o Androgyne (Safona, Wilde wciąż tak, Ginsberg już nie na pewno). (Poprawiam, bo mi się ciągle nie te szufladki otwierają). Niesie ze sobą ponadtekstowe ujawnianie archetypów, które wszak objawiają uniwersalną wiedzę o człowieku, niezależnie jakie konkretyzacje fabularne zawiera opowieść.
1. Przez "odkrycie" rozumiem zdolność spojrzenia na miłość (i jej akt fizyczny) z punktu widzenia odmienności potrzeb transeksualistów. Nie chodzi mi o to, że odkryłam takie zjawisko (odmienności), ale o to, że zmierzyłam się z własną definicją. W opowiadaniu Ryuugi, jak mówiłam, miłosne relacje między partnerami budowały ich związek we wszystkich wymiarach. I ja wielu wymiarów nie znałam, wiele uważałam za "dziwne" . Odkryłam nieco, troszeczkę - że nie są dziwne, tylko ich własne i jakoś (nie expressis verbis oczywiście) podobne do wszystkiego, co było udziałem w moim życiu intymnym
2. I to wprowadza nas w symboliczność - paraboliczność. Pewnie opowieść Ryuugi zawiera w sobie te same aspekty, co mit o Androgyne (Safona, Wilde wciąż tak, Ginsberg już nie na pewno). (Poprawiam, bo mi się ciągle nie te szufladki otwierają). Niesie ze sobą ponadtekstowe ujawnianie archetypów, które wszak objawiają uniwersalną wiedzę o człowieku, niezależnie jakie konkretyzacje fabularne zawiera opowieść.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".