27-10-2011, 18:01
Cytat: No i nadchodzi moment trudny - imprezka. Poukładało mi to wprawdzie w głowie i wyjaśniło parę wątpiwości, co do problemów sądowych bohatera, ale jednocześnie zmieniło zupełnie oświetlenie problemu. Opowiadanie nagle stało się zupełnie groteskowe i nawet ostatnia scena nie pozwoliła mi od wrażenia się opędzić.Zastanawiam się, skąd ten odbiór - czy pod pojęciem groteski rozumiesz dziwność i obcość problematyki, którą ta scena podkreśliła? Bo rozmowy czysto "techniczne" są w tym środowisku bardzo popularne: gdzieś je obgadać trzeba, tak samo jak w sanatorium rozmawia się sporo o swoim stanie zdrowia.
Przyznam, że scena imprezy była tą, na której odbiór czekałem najbardziej
Nigdy nie jest się w czymś tak dobrym, żeby nie można było być lepszym, ale zawsze należy być dumnym z tego, co już się osiągnęło.
Oswojenie tygrysa. Jak żyć z diagnozą trudnej choroby? - strona mojej książki
Oswojenie tygrysa. Jak żyć z diagnozą trudnej choroby? - strona mojej książki