08-08-2011, 11:04
Jestem przeciw papierosom, są drogie, ale dlaczego miałbym zabraniać komukolwiek ich palenia?
Nie popieram żucia koki, ale również nie mam zamiaru zabraniać nikomu tego robić. Samobójcom nie powinno się przeszkadzać. Biorą narkotyki - znają konsekwencje - ich problem, nie mój.
Od rządu wymagam tylko konsekwencji w działaniu - albo zalegalizują marihuanę, albo zdelegalizują alkohol. Bo to, że alkohol jest legalny, a thc nie (mimo znacznie mniejszej szkodliwości) to czysta hipokryzja.
''Ona Cię nie zabije, lecz zrobi z Ciebie nieudacznika życiowego, outsidera spychanego coraz bardziej na manowce życia. Prawdziwe życie przemyka obok palacza marihuany'' - Cóż, brzmi to wyjątkowo fachowo i przekonująco. Tyle mógłby mi powiedzieć pierwszy lepszy "znawca" (wybacz Znawco, to żadna aluzja, po prostu to słowo mi pasowało) spod sklepu.
Chciałbym by marihuana mogła być dla wielu substytutem wódki.
Nie popieram żucia koki, ale również nie mam zamiaru zabraniać nikomu tego robić. Samobójcom nie powinno się przeszkadzać. Biorą narkotyki - znają konsekwencje - ich problem, nie mój.
Od rządu wymagam tylko konsekwencji w działaniu - albo zalegalizują marihuanę, albo zdelegalizują alkohol. Bo to, że alkohol jest legalny, a thc nie (mimo znacznie mniejszej szkodliwości) to czysta hipokryzja.
''Ona Cię nie zabije, lecz zrobi z Ciebie nieudacznika życiowego, outsidera spychanego coraz bardziej na manowce życia. Prawdziwe życie przemyka obok palacza marihuany'' - Cóż, brzmi to wyjątkowo fachowo i przekonująco. Tyle mógłby mi powiedzieć pierwszy lepszy "znawca" (wybacz Znawco, to żadna aluzja, po prostu to słowo mi pasowało) spod sklepu.
Chciałbym by marihuana mogła być dla wielu substytutem wódki.
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out.