01-02-2016, 19:12
Żeby tak było, jak piszesz, to trzeba mieć wysoką temperaturę. Conajmniej 39,5. Wtedy uczucia, które nawet przy 36,6 mają tendencję do tworzenia mgły, robią się bezbarwne... a może to kolor przestaje być istotny? Kiedy przekroczysz 40,0 z całą pewnością przestaje. Paradoksy "nieżycia w życiu" ujrzymy w całej krasie, jak gorączka jeszcze trochę wzrośnie... znika Bóg co z ukrycia łypie; znika misterium komiczne Cholera, powyżej czterdziestu dwóch...
Pozwoliłem sobie odświeżyć, przypadło do gustu.
Pozwoliłem sobie odświeżyć, przypadło do gustu.