sfingowany - czyli stworzony celem sfałszowania czegoś, dokonania przestępstwa lub celem uzyskania jakiś korzyści na czyjeś nieświadomości? Kto, kogo i dlaczego chce oszukać i jakie korzyści chce z tego wynieść?
Podoba mi się jego odkrycie - odkrył, że nie musi już pracować, a pomysłem się nie podzielił - może tu się pojawia tą część sfingowana - tak naprawdę nic nie odkrył albo ten dziennik jest pierwszy etapem do sfingowania czegoś?
Bohater jest człowiekiem strasznie nie sprytnym - aż go nie jest żal. Kojarzy mi się z takim żule, co stoi na końcu tramwaju i wykrzykuje brzydkie słowa, wścieka się na ludzi za to udają, że go nie widzą.
A puentą i zakończeniem jest to, że Sławek nic się nie zmienił? i całkiem możliwe, że tą genialną myśl odkrywa co tydzień? Bo nie ma takiego klasyczne zakończenia.
Powiem tak, początek był ciekawy, dalej się zawiodłem. Strasznie postmodernistyczne.
Warsztat poprawny, to znaczy dobry. A treść - cóż nie polubiłem bohatera, więc i niepodobna mi się co wypisuje.
Podoba mi się jego odkrycie - odkrył, że nie musi już pracować, a pomysłem się nie podzielił - może tu się pojawia tą część sfingowana - tak naprawdę nic nie odkrył albo ten dziennik jest pierwszy etapem do sfingowania czegoś?
Bohater jest człowiekiem strasznie nie sprytnym - aż go nie jest żal. Kojarzy mi się z takim żule, co stoi na końcu tramwaju i wykrzykuje brzydkie słowa, wścieka się na ludzi za to udają, że go nie widzą.
A puentą i zakończeniem jest to, że Sławek nic się nie zmienił? i całkiem możliwe, że tą genialną myśl odkrywa co tydzień? Bo nie ma takiego klasyczne zakończenia.
Powiem tak, początek był ciekawy, dalej się zawiodłem. Strasznie postmodernistyczne.
Warsztat poprawny, to znaczy dobry. A treść - cóż nie polubiłem bohatera, więc i niepodobna mi się co wypisuje.
natural born killer