Według mnie siłą tego tekstu jest to, że jest dobrą literaturą. Że mówi o człowieku mądrze i odkrywa go w nowej perspektywie, choć wciąż jest "Romeo i Julią" czy baśnią o "Śpiącej królewnie".
Tylko Ryuuga opisał dodatkowo, że Julia miała okres, a książę kłopoty ze wzwodem. I że to w pewnych środowiskach są istotniejsze tematy niż to, że Romeo był właśnie Monteki, a Śpiąca królewna piękna. Dla prawdy opisał! O!
Tak, Pelagus. Ale może nam łatwiej mieć w tych murach małe okna... Jej mur był kłamstwem, a nie ciszą.
Tylko Ryuuga opisał dodatkowo, że Julia miała okres, a książę kłopoty ze wzwodem. I że to w pewnych środowiskach są istotniejsze tematy niż to, że Romeo był właśnie Monteki, a Śpiąca królewna piękna. Dla prawdy opisał! O!
Tak, Pelagus. Ale może nam łatwiej mieć w tych murach małe okna... Jej mur był kłamstwem, a nie ciszą.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt. [L. Wittgenstein w połowie rozumiany]
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".
Informuję, że w punktacji stosowanej do oceny zamieszczanych utworów przyjęłam zasadę logarytmiczną - analogiczną do skali Richtera. Powstała więc skala "pozytywnych wstrząsów czytelniczych".