12-11-2010, 11:59
Ja to mam najbliższy dostęp do biblioteki AGH, przy czym fantastyka jest tam na porządku dziennym, ot choćby prace doktorskie czy skrypty prowadzących zajęcia Sam film odbieram całkiem dobrze, może głównie dlatego, że nie czytałem książki. Ale tak to zwykle jest, że filmowa adaptacja nigdy nie prześciga pierwowzoru.