Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lśnij, szalony diamencie.
#1
Tak mi się kotłuje,kiedy słucham utworu Pink Floyd, pod tym samym tytułem.
--------------------------

SHINE ON, YOU CRAZY DIAMOND.
(Lśnij, szalony diamencie)

W mlecznych mgławicach wielokaratowych diamentów,
przeciskam się cicho. Niezauważenie.
Wyobrażając sobie przezroczystą krew,
i czerwone łzy.
I nieśnione sny.
I niewypowiedziane „kocham” tej,
której nigdy nie spotkałem,
w granatowopustym kosmosie istnienia.

Nawlekam babią nić życia
na sosnową igiełkę.
Zimne błyski diamentów przycinają
materię życia.
Sens bycia.
I wszystko to mam pozszywać
tym kruchym narzędziem?
( nie mam już w sobie determinacji boskiego krawca)


I
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Lśnij, szalony diamencie. - przez mirek13 - 11-11-2014, 09:08
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez wojbik - 12-11-2014, 11:34
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez Lyssa - 29-11-2014, 00:15
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez FantaSmaGoria - 05-12-2014, 21:02
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez mirek13 - 06-12-2014, 04:08
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez FantaSmaGoria - 06-12-2014, 11:52
RE: Lśnij, szalony diamencie. - przez mirek13 - 06-12-2014, 13:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości