Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
wiedzieliśmy że to coś głębszego
ale nie wiedzieliśmy jak to powiedzieć
wielokrotnie przerywaną błonę dziewiczą
zakleiliśmy więc taśmą izolacyjną
wiedzieliśmy że to coś głębszego
ale wszyscy chcieli tylko to mówić
stanęły nam w gardle glizdy
wyżymaliśmy sobie trzewia
coś nas drapało jak nie drapało ich
ale nikt nie widział czyja to wina
nikt nie czuł że to nieważne
czy to naprawdę było nieważne?
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
A nawet ładnie się zaczęło. Potem odkryłem przemyślenia Azji Tuchajbejowicza w momencie szczytowania na palu.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
słucham?
Lapsus Calami
Licho nie śpi
Insomnia też
Lapsus Calami
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Mamy coś głębszego, trzewia, drapanie (pewnie pal źle zastrugany). Istotnie, nie pasuje błona dziewicza, glisty w gardle, i taśma izolacyjna. Zrobiło się poetycko, tylko nie rozumiem, dlaczego nie rozumiem.
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
29-10-2014, 13:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-10-2014, 13:26 przez Piramida88.)
Dość enigmatyczny wiersz. Pierwsza strofa nawet niezła, zapowiada, że będzie coś ciekawego do odkrycia w przesłaniu wiersza, ale ostatecznie wyszło nie za bardzo - trzewia, glizdy jakoś nie docierają(?) No i nudna końcówka, jakby zastępcza(...)
Utwór nie pozbawiony potencjału. Budowla do przebudowy.
+rozpoczęcie wiersza, wzbudzenie ciekawości.
- nudna końcówka, niby to refleksyjna, ale płytko zadana refleksja bo nie wiadomo do czego(?)
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Owszem, końcówka jest nietrafiona.
To zaskakujące, bo zawsze ma wrażenie, że dbasz o wymowę swoich wierszy, o to, żeby były celne i trafne, a tu - klops.
Spróbuj jeszcze pomyśleć nad ostatnią częścią.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić