Via Appia - Forum

Pełna wersja: ***(wiedzieliśmy, że to coś głębszego)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wiedzieliśmy że to coś głębszego
ale nie wiedzieliśmy jak to powiedzieć
wielokrotnie przerywaną błonę dziewiczą
zakleiliśmy więc taśmą izolacyjną

wiedzieliśmy że to coś głębszego
ale wszyscy chcieli tylko to mówić
stanęły nam w gardle glizdy
wyżymaliśmy sobie trzewia

coś nas drapało jak nie drapało ich
ale nikt nie widział czyja to wina
nikt nie czuł że to nieważne
czy to naprawdę było nieważne?
A nawet ładnie się zaczęło. Potem odkryłem przemyślenia Azji Tuchajbejowicza w momencie szczytowania na palu.
słucham?
Mamy coś głębszego, trzewia, drapanie (pewnie pal źle zastrugany). Istotnie, nie pasuje błona dziewicza, glisty w gardle, i taśma izolacyjna. Zrobiło się poetycko, tylko nie rozumiem, dlaczego nie rozumiem.
Dość enigmatyczny wiersz. Pierwsza strofa nawet niezła, zapowiada, że będzie coś ciekawego do odkrycia w przesłaniu wiersza, ale ostatecznie wyszło nie za bardzo - trzewia, glizdy jakoś nie docierają(?) No i nudna końcówka, jakby zastępcza(...)

Utwór nie pozbawiony potencjału. Budowla do przebudowy.

+rozpoczęcie wiersza, wzbudzenie ciekawości.
- nudna końcówka, niby to refleksyjna, ale płytko zadana refleksja bo nie wiadomo do czego(?)
Owszem, końcówka jest nietrafiona.
To zaskakujące, bo zawsze ma wrażenie, że dbasz o wymowę swoich wierszy, o to, żeby były celne i trafne, a tu - klops.
Spróbuj jeszcze pomyśleć nad ostatnią częścią.