Zaloguj się

**Toya** · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-03-2018, 23:49 przez Toya.)

Kogoś trzeba z siebie robić, Błażeju. Zwłaszcza jak się zgubiło swoje "ja",
gdzieś tam... na miedzy Big Grin

**mirek13** · 16-03-2018, 08:57

Aleś ta wymyśliła!
Po prostu sprawdź te słowa i czym mogę być dla ludzi, marzenia.
W wypadku tego cytatu, częściowo im się spełniły, choć autor cytatu oddał za nie życie.
Czy to dobrze dla marzeń?
Ile dla nich można poświęcić?

**Toya** · 16-03-2018, 09:49

Nie muszę sprawdzać, Mirku. Co nie zmienia faktu, że nie lubię takich zagrabanicznych wtrąceń.

**mirek13** · 16-03-2018, 09:55

To tylko znaczy, że nie rozumiesz, iż niektóre cytaty mają wymowę i siłę jedynie w oryginale, bo tak są powszechnie znane.
Kiedy napiszesz "Memento mori" brzmi zupełnie inaczej i z inną siłą, niż polskie "Pamiętaj o śmierci".
Trącisz ortodoksją poetycką.

**Toya** · 16-03-2018, 10:00

Trące kalką. Jak już.

**Miranda Calle** · 16-03-2018, 10:11

"Dream" można odczytać zarówno jako "marzenie", jak i "sen". To, co w tym wierszu ujmuje, to powiązanie wielkiej i małej historii, wielkich i małych marzeń.
Podoba mi się ta dwuznaczność. I ta wszechogarniająca beznadzieja.

Zasugerowałabym zmianę na czas przeszły w poincie, żeby mocniej wybrzmiała --> You had a dream.

**mirek13** · 16-03-2018, 10:41

Kalką? Nie rozumiem.
Użycie powszechnie znanego zwrotu do oddania indywidualnych przeżyć nazywasz kalką?!
Jak napiszę wiersz o moim ukochanym mieście, wtrącając dla wzmocnienia efektu powszechnie znany zwrot " memu urbi et orbi", uznasz to za kalkę?
Wybacz, ale to śmieszny doktryneryzm. Nie można używać powszechnie znanych cytatów.
Bo? Huh