Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
14-02-2011, 23:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2011, 11:45 przez InFlames.)
nowonarodzone dziecko
zachłysnęło się miłością ludzi
ich troską i opieką
przesadną nadopiekuńczością
ale
już się urodziłem
nie jestem nowonarodzony
nigdy nie będę nowonarodzony
Liczba postów: 833
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jun 2010
Hmmm przyciągnął mnie tu tytuł...
Jak dla mnie przegadałeś ten wiersz InF
zwłaszcza to:
Cytat:ale
już się urodziłem
nie jestem nowonarodzony
nigdy nie będę nowonarodzony
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
ktoś się tu przeistacza w motyla... ciekawy wiersz, OK.
Pisz i komentuj.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 843
Liczba wątków: 50
Dołączył: Sep 2010
Podoba mi się przekaz i prostota.
Niestety, w dorosłym życiu ciężko o miłość, zrozumienie itp. Proletaryat śpiewał " Wszyscy w d..... mają nas".
Pozdrawiam.
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2011
1. Warto mieć dobry powód do nietytułowania wiersza (że żaden tytuł nie przychodzi do głowy, to powód kiepski), a dobry tytuł potafi być wręcz wiersza powodem. Tu - brak obu opcji.
2. Język pierwszej zwrotki nie zdradza objawów tzw. "mowy wiązanej" (masło maślane "opieki-nadopiekuńczości" i ogólne rozbabranie bez troski o rytm czy brzmienie frazy).
3. Druga zwrotka daje dobry powód do istnienia wiersza (coś jakby żal gumy do żucia, że jest już w ustach, a nie dopiero w otwartym papierku), a co ważniejsze szuka tego, co lekceważy zwrotka pierwsza.
4. Chyba niekonieczne - bo łatwe "emocjonalnie", a poeci są przecież trudni
- to "ale" na początku.
5. Tak czy owak, sama druga strofa wiersza nie zrobi, pierwszą trzeba napisać jeszcze raz. I nie wymigiwać się przed tytułem (nawet jeśli gotowy wiersz miałby sobie nań poczekać).
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Hmm. My się jeszcze nie znamy. InF jestem i dzięki za zainteresowanie. Pomyślę jeszcze i wezmę pod uwagę Twoje rady.
Pozdrawiam, InF
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Nie spodobało mi się, InF.
Pierwsza strofka nie dość, że przegadana, to jeszcze napisana zbyt prosto. Prostota jest ok, ale musi być dobrze podana - inaczej zbytnio trąci prozą. Tak jest w tym przypadku, imho.
W drugiej strofce zdecydowanie brakuje "ja" (ale ja już się urodziłem) - wypadałoby podkreślić, inaczej całość trochę traci na znaczeniu. Nie można przesadzać z zaimkami, ale tak samo z ich brakiem. Początkujący poeci często zbyt biorą sobie do serca rady innych, dotyczące ograniczenia zaimków i przestają je stosować w ogóle. A to wierszom na dobre nie wychodzi.
Ostatni wers wynika z przedostatniego i jest niepotrzebny, sztucznie wydłuża wiersz i czyni pointę nudną.
Ogólnie jakoś tam sobie zinterpretowałem ten wiersz, ale musiałem go sobie na nowo ułożyć w głowie, żeby to zrobić.
Moim zdaniem do poprawki.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
O, Root, dawno mnie nie komentowałeś.
Dzięki za zainteresowanie.