O k..........de. Uśmiechnąłem się, zaniepokoiłem, zaskoczono mnie i treścią i formą i urokiem utworu. Zachwytu nie mam, ale .... jak w tytule nie powiem nic (muszę zachować autonomię, więc akcentuję, że
skupię się na nie mówieniu nic, a nie nikomu, jak w tytule). Podoba mi się najbardziej urwanie, po zaskakującej końcówce, które choć jest prostym zabiegiem, to zawsze działa. No? I...
Dixi! (łac. Powiedziałem!)
i jak w łacińskim wykrzykniku z powyżej "
powiedziałem" (w ten sposób- bez wdawania się w szczegóły i mówiąc w tym temacie bardzo ogólnikowo- kończyli swe rozkazy, czy też polecenia Cezarowie, albo np. dowódcy Legionów, niczym współcześnie dowódca w wojsku krótkim
Rozkaz!/Wykonać!/ Wszystko! itd itp.), tak, owego Dixi użyłem jakbym miał powiedzieć konkretne, żołnierskie :
"Wszystko!")a miałem nie mówić... Cóż, nawet Cesarz Arkadiusz miewa niekonsekwencję w chmurnoRYJności
W związku z powyższym moim wywodem Insomnio ja teraz będę miał kłopoty z zaśnięciem
Proszę więcej takich wierszy
Ave
ArS
5/5