Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
***(myśli szarą wstęgą)
#1
myśli szarą wstęgą
wiją się wokół skroni
zaciągam się mocno twoim monologiem
dym w płucach
formuje się w subtelne motyle
drżące cienie
wypływające kącikiem ust
wypłowiały okrąg
rozpłynął się z ostatnim słowem

niedozobaczenia
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#2
piękny opis rozwlekł się w mojej wyobraźni.
Wszystko idealnie, a ostatni wers calkiem mną ruszył.
Ero jak zawsze na plus.
Odpowiedz
#3
To jest Twój najlepszy wiersz jaki czytałem, Ero.

"zaciągam się mocno twoim monologiem"
Odpowiedz
#4
Witam,
Na mnie tez zrobił ogromnie wrażenie przez swoją delikatność, czuć w tym kobieca rękę.

"dym w płucach
formuje się w subtelne motyle" mistrzostwo
Odpowiedz
#5
Pięknie Ero, przepięknie.
Uwielbiam Twoje teksty, są delikatne,a jednocześnie dosadne.
Trafiają do mnie.

Kali
Rezygnuję z udzielania się na forum.
Wszystkim, którzy na to zasługują, wielkie dzięki za poświęcony czas i uwagę.
Odpowiedz
#6
Dziękuję, bardzo dziękuję Blush
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Odpowiedz
#7
Ostatnio zachęcałam do lektury wierszy naszych forumowych poetów, więc teraz czas na forumowe poetki.


Eterycznie, delikatnie, kobieco i z wdziękiem.

Pozdrawiam.


ocena: 8/10
Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#8
Bardzo ładny, subtelny wiersz. Najbardziej trafia do mnie zakończenie:
"drżące cienie
wypływające kącikiem ust
wypłowiały okrąg
rozpłynął się z ostatnim słowem

niedozobaczenia"
Bardzo poetycko, a przy tym dosadnie i czuć w tym chłód towarzyszący rozstaniu(przynajmniej ja to tak interpretuję)

Apo
"Człowiek jest mostem, a nie celem." F. Nietzsche
Odpowiedz
#9
ładnie, subtelnie, przyjemnie - odświeżam
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#10
a jest co odświeżać. Mi przed oczyma stanęła sytuacja w barze i babka słuchająca faceta który za dużo gada, mimo tego, że z początku był fajny to jednak "pfff, z dymem" i nara. Dobrze skrojony i ostatnie słowo na duży plus. Co więcej Fantasmagoria, coraz bardziej kojarzę za czym przepadasz. Pozdrawiam.
Odpowiedz
#11
Vysogot, poezja kobieca nie jest szczytem moich marzeń. Są oczywiście wyjątki, jak Ero czy Kheira, które uwieść słowem umieją.
I chociaż różne wiersze czytuję, to mój podmiot lubi się ukrywać pod woalem androgynii. Jeśli można tak to nazwać.
Pozdrawiam serdecznie.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#12
Sama andrygonia to już woal swojego rodzaju, a co dopiero jeszcze pod sobą ukryty! Tak, czyli równouprawnienie także w smaku literackim, zupełna już mieszanka, kwintesencja cech obojga i treści każdego z nich w jednym, wiersze obojnakie, ale z charakterem. No, no, masz ty wymagania Wink ale ja też takie lubię, to całkiem niezły azymut do ćwiczeń.
Odpowiedz
#13
Mnie androgynia nie zdaje się być woalem - sama w sobie jest cechą pośrednią pomiędzy czymś bardzo męskim a kobiecym. Nie widzę w niej nic kamuflującego, raczej próbę substytucji cech przeciwnej płci.
Lubię walczyć ze stereotypami; jestem kobietą słuchającą męskiej muzyki, lubiącą sztuki walki i rudą, żeby tego było mało.
Mogłabym postarać się być bardziej szablonowa - mogłabym słuchać poezji śpiewanej, brzydzić się brutalnością, a włosy przemalować na blond - bo brzydkich rzeczy kobiecie robić czy lubić nie wypada.
Ale po co? I nie jest to bynajmniej podyktowane próbą wyróżnienia się, raczej chęcią życia w zgodzie ze sobą.
Feministką nie jestem też.

A delikatnego ducha emancypacji można wyczuć nawet w wierszu na górze.
Kobiecość kobiecości nierówna.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości