Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W liczbie mnogiej
#1
ja, zdawkowo, chociaż częściej od rzeczy,
parzyście bez kawy
a z duszą na ramieniu
i tylko drży we mnie cały fragment,
w którym nie zdołałam się pomieścić

idę aleją wierszy,
wciąż zbyt białych,
by były czarne

między literami jestem razem,
mimo że z osobna piszę
Zam­knięci w pik­se­lach z cza­sem łączy­my tyl­ko trzy barwy...

© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Odpowiedz
#2
ja, zdawkowo,
chociaż może od rzeczy
parzyście bez kawy
i z duszą na ramieniu
bo zawsze drży we mnie ten fragment,
w którym nie zdołałam się zmieścić

idę aleją wierszy wciąż zbyt białych

między literami zawsze razem
mimo że piszę z osobna

Tak go odebrałam. fajny, taki lekki aż czuję to drżenie.Smile Pozdrawiam.
Nie umiem pisać konstruktywnych komentarzy.
Odpowiedz
#3
Miałam "Ten fragment" - nie grał mi Smile
Cieszę się, że coś tam mruczy Smile
Zam­knięci w pik­se­lach z cza­sem łączy­my tyl­ko trzy barwy...

© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości