Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tulipan
#1
Siedziałem spokojnie
Przy barze
W zadumie oglądając
Dno

Aż nagle
Tłuczone szkło

Naiwnie spojrzałem
Przez ramię
I dostałem w łeb
Tulipanem miłości


20.07.11
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Odpowiedz
#2
dobry, przewrotny wiersz. Zastanawiam się, czy dostałeś w głowę "tulipanem", a może zwalił cię z nóg widok jakiejś... OK.




Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz
#3
Dzięki za komentarz, Szachu Smile
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Odpowiedz
#4
Nie podoba mi się ten rym "dno - szkło".

Poza tym, okej.
Odpowiedz
#5
(22-08-2011, 10:13)Duśka napisał(a): Nie podoba mi się ten rym "dno - szkło".

Poza tym, okej.

Co powiesz, gdyby zrobić to w ten sposób :

Aż nagle
Huk tłuczonego szkła

?
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Odpowiedz
#6
Trochę długo. Ale lepiej niż w wersji pierwotnej. Osobiście pomyślałabym nad "Aż nagle huk szkła", ale to Twój tekst.
Odpowiedz
#7
Niezła propozycja, przemyślę to. Dzięki za komentarze. Smile
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Odpowiedz
#8
Widzę, że będę pierwsza niezadowolona, chociaż tulipany lubię, i trudno mi jakoś ukonkretnić zarzuty. Nie umiem sobie tego zobrazować, poza tym:
czemu służy taki a nie inny układ wersów w pierwszej strofie? W ogóle całość jest rozbita dość mocno, ale na początku najbardziej rzuca się to w oczy.
O rymie już była mowa.
Dlaczego owo spojrzenie przez ramię jest "naiwne"?
Ja nie umiem sobie na te pytania odpowiedzieć, jeśli ty - sobie, chociaż o odpowiedź, tutaj albo na pw, jeśli wolisz, się nie obrażę - potrafisz, to ok.

EDIT: Rym może nie byłby taki zły, gdyby pomyśleć o jakimś jeszcze (;
Odpowiedz
#9
Naiwne, bo nie spodziewał się, że dostanie w łeb, oczywiście; )

A rym bardzo mi się podoba, prooszę, nie usuwaj (;

ja się raczej zastanawiam - dlaczego tłuczone szkło?
[Obrazek: sygnatka.png]
Odpowiedz
#10
Hmm, żeby już tak wszystko do rymu i rytmu było ---->"i dostałem w łeb tulipanem". Za tytuł niech posłuży miłość. Wiersz traktuję z przymrużeniem oka. Dowcipny, przewrotny, z mocną (dosłownie i w przenośni) pointą, ale rozpływać się nad nim nie będę, co to, to nie.


Mocnego łba podmiotowi lirycznemu życzę Wink.


Pozdrawiam.
Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#11
Bardzo przewrotny, bardzo ciekawie ujęty. Tulipan miłości- super!!!!
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Odpowiedz
#12
Hmm. Fakt ten rym taki niezbyt przewrotny, ale nieźle. Taka fajna piosenka na gitarze z historią w tle.
Traktuję również z przymrużeniem oka, ale czepiać się nie mam czego.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#13
Nie lubię tłumaczyć swoich utworów, więc tylko kilka wyjaśnień.
Antychryst - tulipan, to nie tylko kwiatek, za którym swoją drogą nie przepadam, ale także ubita butelka, która często ma udział w karczemnych mordobiciach.
Układ wersów ma kłaść nacisk na poszczególne słowa, które są niejednoznaczne i należy potraktować je zarówno metaforycznie jak i dosłownie.Wbrew pozorom, nie jest to prosty (prostacki?) utwór o tym, że "o rety, chyba się zakochałem". Spróbujcie podejść do niego z innej strony, "ugryźć" go inaczej. Czekam na interpretacje z niecierpliwością.

Rym jednak zostaje, innego nie umieszczam, bo po prostu mi nie siedzi.
"Medoc, are you here ?
I've had trouble sleeping again my dear"
Odpowiedz
#14
Samo w sobie nie jest złe, ale końcówka zupełnie nie udana. Ja jakoś nie widzę miejsca dla owego tulipana. Osobiście wybrałabym rękawicę, lub inną rzecz.
Czyżby jakiś gość stłukł szkło z baru i z nadzieją patrzył, że może nikt nie zauważył (stąd to naiwnie) Dostał kwiatkiem, czyli w sumie nic się nie stało.

Średnio to widzę...

Pani Rickman
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#15
Mi tam się podoba Wink. Takie treściwe i wieloznaczne, co się w wierszach (a zwłaszcza w piosenkach) chwali. Bo to, że wiersz się nie podoba nie jest tylko winą poety - acz publiki.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości