Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sadomasochizm społeczny
#31
Kiedyś myślałem, że to do nas nie trafi, ale wraz z pierwszą edycją BIG BROTHERA, zainteresowanie badziewiem typu REALITY SHOW wybuchło niczym bomba nuklearna.
Świadczy to tylko o niskopiennych, plebejsko-prostackich gustach, perwersyjnej potrzebie podglądactwa (coś a la oglądanie pornola), oraz spsieniu się wszelakiej percepcji, mam na myśli kontakt ze sztuką/mediami itd.
Epatowanie złem obecnie osiąga apogeum.
Na You Tube możemy lekko obejrzeć drastyczne scenki typu łamanie się nogi na ringu, tortury (na żywo, dokument) lub zdjęcia z czystek etnicznych, tudzież największych masakr 20-tego wieku.
I czemu to służy?
Ano produkuje masowych serial killerów, których rajcuje mordowanie, zadawanie bólu i strach w oczach ofiary.
Reality Shows uczą zaś, jak kopulować przed kamerami, chlać, bluzgać i wzajemnie obrzucać się pomyjami.

Potępiam wszelakie programy, gdzie obnażane są ludzkie uczucia.
Do tego są 4 ściany w domu, albo przychodnia psychiatryczna.

Co do samego textu - jestem na takSmile
Odpowiedz
#32
Dzięki za pozytywne opinie do tekstu. Cieszę się, że skłonił czytelnika do refleksji i zastanowienia się nad pewnymi bardzo wąznymi tematami dotyczącymi moralności.
Kaprys też była kobietą!
Odpowiedz
#33
Ojej, ale odgrzebanie tematu Smile Tak patrzę na swoje posty, i tak sobie myślę, ale ja kiedyś mądry byłem. Ach, starzeje się Smile
Do rzeczy: Zgadzam się z twierdzeniem, że mamy społeczeńswto sadomasochistyczne. Ciągle narzekam, lubimy oglądać cierpienie/głupotę/porażki innych. Chciałem zwrócić uwagę na polsatowskie programy typu "Dlaczego ja", "Trudne sprawy". Nie znam nikogo kto by te twory traktował poważnie, a i tak masa ludzi je ogląda. Ba, w wakacje nawet były posiedzenia przy piwku i "Trudnych sprawach". Wszystkich to wkurza, wszyscy się śmieją, a i tak oglądają.
Nie rozumiem tego. Naprawdę Smile
Borek- istota człekopodobna, ze skłonnościami do nałogów. Nie myśląca, nie czująca, konsumująca. Pragmatyk, darwinista społeczny. Politycznie: monarchista. Z zawodu: przynieś, podaj, pozamiataj w odlewni stali, oraz grafoman do wynajęcia, tłumacz mang.
Odpowiedz
#34
Cóż, odnośnie pierwszego postu, to Coelho ameryki nie odkrył. To że ludzie to dzikie bestie, czekające na okazje to wiemy od dawien dawna. Ktoś kiedyś powiedział, że Człowiek jest ludzki tylko w ludzkich warunkach. Borek, najlepszym zobrazowaniem tego jest chyba anime, w którym występuje główna bohaterka z Twojego awataru Smile.

Odnośnie Reality Show. Jak myślicie co przeciętny kowalski woli obejrzeć po przyjściu z pracy. Dume i Uprzedzenie, czy hot or not. Ja nawet bez ośmiu godzin pracy wole popatrzyć na laski w bikini.
Odpowiedz
#35
To, że wolisz w telewizji takie programy zrodzone przez Vivę lub MTV świadczy tylko o Twoim guście. "Popatrzyć" na laski w bikini też można, ale przydałoby się jeszcze nauczyć pisać np. Na przyszłość prosiłabym o bardziej konstruktywne komentarze.
Kaprys też była kobietą!
Odpowiedz
#36
Oj za bardzo dosadnie potraktowałaś moje słowa. Naturalnym jest, że Viva czy MTV emituje programy na poziomie gorszym, niż gorszy od zera. Ale zastanów się, wracasz z ośmiogodzinnej zmiany w fabryce i chcesz się w domu zrelaksować. To tłumaczy zapewne popularność. Nie ma tu nic do rozumienia, nie ma tu nic do analizowania, wystarczy widzieć tych idiotów próbujących zrobić z siebie pajaca w tv, byle coś tam wygrać. Czyż nie jest to to o czym nasze pierwotne instynkty dążą? Przeciętny widz śmieje się, szydzi a tym samym ma poczucie wyższości nad kandydatem nr xxx. Uważa, że on nie sprzedałby się za występ w telewizji, że on w życiu nie poszedłby na taki układ, ale mimo wszystko to ogląda, napawając się swoistym odczuciem władzy. Hot or Not to program, który nie tylko jest szowinistyczny, ale również obraża szczególnie wydaje mi się kobiety i ich godność. Podobnie jak dziesiątki innych programów. Pamiętajmy jednak, że są one tworzone w oparciu o zapotrzebowanie społeczeństwa, więc czy można mieć za złe stacji, która po prostu chce zarobić kasę ?

Nie uważam, że mój komentarz był niekonstruktywny, po prostu autor tematu podał tezę, którą wysunął Coelho. Pragnę tylko zaznaczyć, że nie on pierwszy na to wpadł. Ja i mój gust czujemy się świetnie i pozdrawiamy Smile.

I to, że ktoś ogląda MTV, czy VIVE nie kwalifikuje go jako troglodytę. Trzeba mieć szeroką paletę zainteresowań. W końcu kiedyś leciała tam muzyka i to całkiem dobra. Napisałbym jeszcze, że widziałem ten teleturniej dwa razy w życiu, ale bałbym się że zostanie to uznane za tłumaczenie się ze swoich postów.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości