Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
19-07-2012, 07:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 18:26 przez Rävhona.)
Pan Miś walczył dzielnie z tym zaduchem panującym coraz częściej w pokoju. Zapach niby naturalny i życiowy, a jednak tak kwaśny, odbierający nadzieję.
Pan Miś codziennie wiedział co się wydarzy. Gdy tylko opadała kurtyna nocy i świat układał się do snu, z najciemniejszych zakamarków wypełzały lęki, obawy i ból. Największy przychodził zawsze najmniej oczekiwanym sposobem - przemykał cicho przez drzwi. Przez tę barierę wymyśloną aby chronić.
Pan Miś zawsze chciał być moim mężczyzną. Przynajmniej na początku. Teraz pozostał jedynym.
Za bardzo mnie kochałeś, tato...
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 838
Liczba wątków: 56
Dołączył: Oct 2011
Ciekawe ujęcie. Za szybko i za mało gwałtownie doszłaś do pointy, by to było wstrząsające, jakby się dostało po pysku. Zaskakujące może tak. I smutne.
Pozdrawiam!
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
Trochę bałam się zbytnio to rozwlekać.
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
19-07-2012, 11:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 13:09 przez Magiczny.)
Nim udało Ci się zbudować napięcie upadło ono niczym berliński mur przygnieciony za szybko odsłoniętymi kartami. Pomysł dobry, mało oryginalny jednakże wciąż dobry. Gdybyś użyła go w opowiadaniu, nie jako miniaturę a jako świat, świat małej bezbronnej dziewczynki widziany oczyma ulubionego misia, jedynego obrońcy no ale... Oczywiście dróg jest wiele tutaj niestety mamy do czynienia z miniaturą miniatury.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
19-07-2012, 11:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 11:40 przez Rävhona.)
Dziękuję bardzo (: Mam nadzieję, że kiedyś - metodą prób i błędów - czegoś się nauczę (:
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 123
Liczba wątków: 2
Dołączył: Dec 2011
19-07-2012, 11:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 11:46 przez Predator.)
Powiem tak: czytając myślałem WTF? Nie czytało się gładko i płynnie. Powiem szczerze, że gdyby nie puenta to bym nie zrozumiał.
Ale puenta była zniewalająca, wstrząsająca. Tez się czuję jakbym dostał po pysku.
Miniatura zbyt miniaturowa, ale podoba mi się twoja wrażliwość literacka (czy jak to nazwać). Pisz więcej, rozwijaj się.
Dam ci 4 (2 za puentę, 1 za wrażliwość, 1 za to, że starasz się mądrze pisać)
natural born killer
Liczba postów: 1 737
Liczba wątków: 194
Dołączył: Oct 2011
19-07-2012, 12:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 12:51 przez kapadocja.)
Krótka, dobra miniatura, choć może faktycznie za krótka.
Gratuluję tekstu, naprawdę mi się spodobał
Może powinnaś pomyśleć nad rozwinięciem go, hm?
(19-07-2012, 11:21)Magiczny napisał(a): Nim udało Ci się zbudować napięcie upadło ono niczym berliński mur przygnieciony za szybko odsłoniętymi kartami. Pomysł dobry, mało oryginalny jednakże wciąż dobry. Gdybyś użyła go w opowiadaniu, nie jako miniaturę a jako świat, świat małej bezbronnej dziewczynki widziany oczyma ulubionego misia, jedynego obrońcy no ale... Oczywiście drug jest wiele tutaj niestety mamy do czynienia z miniaturą miniatury.
Magiczny, bój się Boga O.o
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
Hm. Myślałam nad tym, ale jak to zrobię to od początku do końca będzie wiadomo już o co chodzi. I boję się, że mogę przekombinować zbyt obrazowymi opisami tudzież metaforami. Mam do tego tendencję (:
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 1 737
Liczba wątków: 194
Dołączył: Oct 2011
19-07-2012, 13:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 13:02 przez kapadocja.)
Myślę, że gdybyś skupiła się na sferze uczuciowej i psychicznej gwałconego dziecka, pomijając fizyczne obrazy, wówczas:
a) poćwiczyłabyś przekaz emocji
b) nie stworzyłabyś wulgarnej pornografii a opowiadanie stricte psychologiczne
c) przyzwyczaiłabyś czytelnika do bohaterki, przywiązała go do niej, przez co mógłby współodczuwać, złościć się i nie zgadzać na podły los. Po prostu w takiej formie jest to coś w rodzaju nekrologu:
Pan Marchewka zmarł, napisano w gazecie. Miał zaledwie czterdzieści jeden lat. Jaki młody człowiek, pomyślała pani Krysia spod trójki. Łojezu, zapomniałam włoszczyzny na obiad kupić! - rozumiesz o co chodzi? Dostrzega się tragedię, ale jest to zbyt mało wżerające się w duszę.
Poza tym, napisałaś, że masz tendencję do rozbudowanych opisów i metafor, so show it!
Dobra, rozpisałam się
Powodzenia.
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
I bardzo dobrze, że się rozpisałaś! Dziękuję Ci bardzo! (:
Postaram się. Postaram...
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
19-07-2012, 13:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2012, 13:34 przez Magiczny.)
(19-07-2012, 12:46)kapadocja napisał(a): [...]
Magiczny, bój się Boga O.o
Boje się tego że może istnieć bo sam w niego nie wierze.
Co do błędu piszę szybko nie zwracając uwagi na literki zazwyczaj wszystko dżodżle poprawiają.
ps. przepraszam za off-t.
Don't get too close
It's dark inside
It's where my demons hide...
"The Edge... there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over."
Liczba postów: 629
Liczba wątków: 74
Dołączył: Oct 2011
Cieszę się, że piszesz więcej niż tylko poezję. I może kuleje jeszcze u ciebie wczucie się w rolę potencjalnego czytelnika, ale widzę, że pisanie Ci naprawdę leży. Uwierz, że wielu ludzi na początku wali takie gamonie, że głowa boli. A u ciebie ładnie i schludnie. Tylko jedno:
Cytat:"Za bardzo mnie kochałeś tato..."
Przecinek przed tato.
Przepraszam, jeśli sobie nie życzysz, ale uwaga prywatna:
Jeśli tekst wydobywa twoje własne przeżycia, to bądź cierpliwa. Na piękną duszę zawsze znajdzie się ten jedyny. A ty masz przecież dopiero 20 lat, więc dopiero za dziesięć możesz zacząć się martwić.
Pozdrawiam i czekam na kolejne owoce twojej ekspresji art.
"Z ludźmi żyj, jakby widziany przez Boga. Z Bogiem rozmawiaj, jakby słyszany przez ludzi".
Lucjusz Anneusz Seneka
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
Poprawiony przecinek.
Na szczęście nie mam aż tak traumatycznych przeżyć. Choć byłam rozpieszczoną (i jednocześnie kontorlowaną) przez rodziców jedynaczką to otoczenie bardzo skrupulatnie "wynagrodziło" mi nadmiar szczęścia rodzinnego (:
Dziękuję za cenne uwagi.
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 152
Dołączył: Feb 2010
Ravhona, mam podobnie. Też taka ze mnie kontrolowana i rozpieszczona jedynaczka Co do tekstu, podoba mi się. Jedyne, czego mi w nim brakuje to ta dziecięca szczerość, prostota. Moim zdaniem utwory dotyczące malców oraz ich przeżyć powinny być utrzymane właśnie w takim prostym, niewyszukanym klimacie. Pozdrawiam : )
Pokój.
Liczba postów: 38
Liczba wątków: 7
Dołączył: Jul 2012
Chciałam w nim raczej połączyć Pana Misia - przyjaciela z dzieciństwa (z czasów niewinności) z relacją już starszej dziewczyny (bądź dorosłej kobiety) (:
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu."
|