Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
02-07-2011, 17:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2011, 22:22 przez Pasiasty.)
Płyń jak piórko, lekko na wietrze,
chmurki pokiziaj paluszkami,
w płatkach konwalii suń
po oceanie kałuży,
Calineczko ma.
Z rzęsy mej wiosło masz,
do kapselka na łodyżce,
przyczepionym jak ponton,
nawrzucałem ci jagód cztery,
żebyś nie była głodna.
I choć dolewam ci do oceanu,
niczym kran kapiący smutnie,
wiem, że musisz płynąć tam,
gdzie nie utoniesz w miodzie,
oblepiona jak komar w bursztynie.
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 1 116
Liczba wątków: 80
Dołączył: Jun 2010
Ten wiersz podoba mi się bardziej. Czasami irytuje inwersja, ale ogólnie nastrój tego kawałka mi się podoba. "Ocean kałuży" - jak dla mnie, perełka
Postawiłbym 4/5
Pozdrawiam
InF
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Bardzo ładny tekst. Smutny, chociaż momentami wzbudza uśmiech.
Czepiając się:
Cytat:w kapselku na łodyżce,
przyczepionym jak ponton,
nawrzucałem ci jagód cztery
tutaj coś mi troszeczkę zgrzyta, no i "w kapselku (...) nawrzucałem ci" chyba nie jest poprawnie.
Podoba mi się.
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Ładny klimat, taki bajkowy. To dla mnie taka metafora dla powiedzonka, że można zagłaskać kota na śmierć - tak przynajmniej rozumiem puentę. Nie widzę nic do zmiany, podoba mi się bardzo.
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 187
Dołączył: Dec 2010
(02-07-2011, 17:24)Pasiasty napisał(a): Calineczko ma. - może się czepiam ale lepiej bez ma.
Z rzęsy mej wiosło masz,
do kapselka na łodyżce, - tak kapselek przesada, kapsla tez by było ok
I choć dolewam ci do oceanu,
niczym kran kapiący smutnie, - może smutno
wiem, że musisz płynąć tam,
gdzie nie utoniesz w miodzie,
oblepiona jak komar w bursztynie.
Dosyć ładnie. Bardzo mi sie podoba ostatnia zwrotka. Aż się prosi zarecytować szeptem córeczkom na dobranoc
(sorka moje spaczenie)