Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
25-02-2010, 19:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2010, 16:10 przez Kheira.)
(dla kogoś, kto nastraja mnie pozytywnie do życia)
byłam tam wczoraj
z obiektywem lekko sennych oczu
nakładałam żółte filtry
na nosy piegowatych dziewczynek
by grały ze słońcem w berka
chłopcy mieli swoje księstwa
rumaki z brzozowych witek
i legiony kasztanowych ludzików
pachniało jak nigdy
karmelkami pod językiem
dzieciństwem
które już dawno za nami
dałam się porwać bezwiednie
cukrowym obłokom
stokrotkom w welonach do ziemi
i jednemu małemu chłopcu
w kącikach twoich oczu
dźwigającemu kąciki moich ust
ku niebu
(24.02.2010)
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
"dzwigającemu ku niebu (Chochlik )
kąciki moich ust"
"pachniało jak nigdy
karmelkami pod językiem"
Piękne... Cudowne metafory.
To jeden z moich ulubionych ulubionych wierszy na Inku, rozpływam się czytając go już dziesiąty raz.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
(26-02-2010, 12:41)Ero napisał(a): rozpływam się czytając go już dziesiąty raz. I ja
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Ero, faktycznie, nie zauważyłam tego chochlika. Dziękuję za zwrócenie uwagi .
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2010
Nie ma co komentować. Przeszły mi ciarki jak czytałem. A to znaczy, że mnie ujęło.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
25-03-2010, 21:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2010, 16:27 przez Kheira.)
Szalenie mi miło czytać takie komentarze. Cieszę się, że wiersz przypadł Wam do gustu.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Sil, kiedyś też, jak byłam nastolatką, czytałam nagminnie i bez umiaru wiersze Marii Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej czy Haliny Poświatowskiej .To były takie landrynkowe całuski- poezja eteryczna, subtelna, trochę ckliwa.
Dziękuję za ciepłe słowa, ale daleko mi do nich. Nigdy za poetkę się nie uważałam i raczej nie będę uważać .
P.S. A czy ludzie dojrzali czytają tylko Dostojewskiego, tudziedż studiują kartka po kartce "Historię filozofii" W. Tatarkiewicza ?
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Szary Człowiek
Unregistered
Dzieciństwem i niewinnością zapachniało po tym wierszu... Bardzo cenię Pawlikowską-Jasnorzewską. Bez niej polska poezja nie byłaby taka jaka jest.
Liczba postów: 70
Liczba wątków: 12
Dołączył: Apr 2010
Wspaniałe. Przypomniało mi się, że kiedyś byłem dzieckiem. Sam kiedyś składałem kasztanowe ludziki, to były dobre czasy. Podoba mi się szczególnie rozpoczęcie tego wiersza - 'byłam tam wczoraj'. A gdzie ja byłem wczoraj? Gdzie serce swe umieściłem? To naprawdę mnie zainspirowało.
'Trzeba, aby książe posiadał umysł zdolny chwytać wiatr w żagle i nie oddalał się od dobra, jesli może, lecz umiał wkroczyć w zło, jeśli zajdzie konieczność.' - Machiavelli
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
(01-04-2010, 19:27)sileana napisał(a): Ja naprawdę myślałam, że wierszę są badziewnymi zbitkami nic nieznaczących słów, ew. niosącymi jakieś debilne przesłanie...
:O
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 695
Liczba wątków: 452
Dołączył: May 2010
Żebym ja tak dobrze pamiętał tamte czasy, albo w ogóle coś, co było dalej niż tydzień czy miesiąc temu... Faktycznie jednak, coś w tym wierszu jest, jakieś niedefiniowalne 'bum', które wali czytelnika gdzieś tam w środku i wpada w trans czytania, raz po raz, bo może akurat przypomni mu się coś z tamtych czasów, czego wcześniej nie dało się odkopać.
Ale akurat tego typu sielanka, to nie mój klimat ;-)
Namaste, Tygerski
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
17-08-2010, 08:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-08-2010, 15:29 przez Pasiasty.)
(30-06-2010, 20:34)Tygerski napisał(a): Ale akurat tego typu sielanka, to nie mój klimat ;-) Ostatnio w Trybunale napisałeś coś zgoła innego
ja w Trybunale podpisuje się obiektywnym okiem Krytyka pod opiniami większości, nie kieruje się tylko zmysłem własnym ;p - El Tigre
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2010
Ładna dedykacją wiesz głęboko przyjemny
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Śliczny tekst.
Ze względu na myk z kącikami zakończyłbym:
i jednemu małemu chłopcu
w kącikach twoich oczu
dźwigającemu kąciki moich ust
ku niebu
Pozdrawiam serdecznie.
Liczba postów: 790
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jan 2010
Jarku, masz rację. Dziękuję.
Quod me non necaverit, certe confirmabit
Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
|