Liczba postów: 214
Liczba wątków: 50
Dołączył: Jul 2011
Depeche Mode.
Co z tego, że są bandą cierpiących dziadków? I tak fajnie się ich słucha
Poza tym to The Beatles, Olaf Deriglasoff, Sabaton... Do wyboru do koloru. Czasem nawet Diana Krall albo Amy McDonald... Słowem - niemal wszystko.
Kobieto, puchu marny! Ty...
Jesteś jak zdrowie! Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie,
kto cię stracił...
Dziś piękność Twoją widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie.
Liczba postów: 312
Liczba wątków: 30
Dołączył: Nov 2009
(24-09-2011, 10:54)Sheaim napisał(a): Depeche Mode.
Co z tego, że są bandą cierpiących dziadków? I tak fajnie się ich słucha
Poza tym to The Beatles, Olaf Deriglasoff, Sabaton... Do wyboru do koloru. Czasem nawet Diana Krall albo Amy McDonald... Słowem - niemal wszystko.
E, no Depeche Mode złe nie jest
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Ja ostatnio słucham Explosion in the Sky, i bardzo polecam: http://www.youtube.com/watch?v=Xbe8RKfaI...dA&index=2
Liczba postów: 312
Liczba wątków: 30
Dołączył: Nov 2009
A MISIE niesamowicie spodobała fenomenalna płyta zespołu Death Breath "Stinking Up The Night" - perfekcyjny death metal w świetnym stylu: agresywny ale i doskonały wokal, świetne partie perkusji oraz fantastyczne solówki na gitarze.
Liczba postów: 25
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2011
Mnie ostatnio wciągnął Igor Presnyakov - Wanna be your Superman. Niby prosta melodia, nie wysila się grając, no i nie oszukujmy się tekst, do ambitniejszych też nie należy, ale to nie ważne. Ta piosenka jest taka, bo powinna być, taka. Cholernie mnie wciąga.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Presnyakov jest świetny pierwszy jego kawałek, na jaki trafiłam, to "The Robots" - http://www.youtube.com/watch?v=NVS1lQUA4cQ
podobają mi się jego interpretacje, no i bardzo dobry gitarzysta.
A tym razem polecam Johna Faheya http://www.youtube.com/watch?v=ReW9uUYm-DA
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2011
Jak temat o muzyce mógł spaść na drugą stronę? Niewybaczalne
O czym jak o czym, ale o muzyce mogę mówić cały dzień bez przerwy.
Uwielbiam SOAD, Rise Against, Eminema, happysad, The Offspring oraz nieznany szerzej w Polsce, hiszpański zespół El Canto Del Loco. Nie pogardzę Scorpionsami i Shakirą (tak, wiem, niezła rozbieżność ^^) oraz kilkoma piosenkami Nirvany (bodajże trzema czy czterema, ale za to je uwielbiam bardzo, bardzo mocno). Dzisiaj odkryłam Billy Talent i Three Days Grace, których to zamierzam słuchać przez najbliższe miesiące, gdyż strasznie mi się spodobali
Liczba postów: 2 913
Liczba wątków: 227
Dołączył: Sep 2011
21-11-2011, 13:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-11-2011, 13:06 przez Piramida88.)
Jeśli chodzi o muzykę, to jestem dość wszechstronną. Słucham takiej, która w danym momencie mi się podoba i pasuje do mojego nastroju. Nie ma gatunku muzyki, którego bym nie lubiła. Jedynie co, to nie przepadam za hip hopem i rapem.
Ogólnie lubię utwory gitarowe, instrumentalne, electro(..)
Słucham takich zespołów jak Blutengel, Rammstein, Enigma, Schiller, Wolfsheim i Enomine.
Liczba postów: 259
Liczba wątków: 32
Dołączył: Dec 2009
Ciruela - dzięki za TDG, też mi się chyba spodoba natomiast co do SOAD czy Offspring, to będę miał czelność się podroczyć - straszny szit Offspring przynajmniej na tych pierwszych płytach grał coś sensownego
Polecam Ci najnowszą płytę Opeth - Heritage. Powinno Ci się spodobać.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2011
marcinos83, nie ma za co
A SOAD ma kilka piosenek... poniżej ich normy, jednak w ogólnym rozrachunku ich muzyka coś w sobie ma. I przynajmniej mi się strasznie podoba
A co do Offspring to płyta z bodajże 2008, czyli chyba najnowsza, zawiera 5 świetnych kawałków. No i Greates Hits jak sama nazwa wskazuje Co do starszych to jeszcze sobie je przypomnę, bo coś dawno słuchałam, jednak coś mi się zdaje, że nowsze piosenki podobają mi się bardziej ;]
A za Opeth dziękuję, jutro posłucham
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
No patrząc na zespoły, których słuchasz, to ja nie wiem, czy Ci się Opeth spodoba Ale może, kto wie.
Ja - w/w Opeth, Steven Wilson (solo oraz jego dzieci: Porcupine Tree, Blackfield), Dream Theater, Metallica, Riverside, Coma, Down, Slash, Black Label Society...
...a tak w skrócie - prog + dobry, mocny rock z kopytem (do tego zaliczam również BLS, być może nieco pokrętnie) + thrash metal + wiele, wiele innych, bo czasem i dobrym hh nie pogardzę.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2011
Takie o. Za wolne jak dla mnie. Ja preferuję coś szybszego
Coś w stylu początków Rise Against (pierwsze trzy płyty ^^). Ma ktoś coś w podobie? ;]
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
Jak wolisz coś szybszego to też Opeth Płyty - Blackwater Park, Still Life, My Arms Your Hearse, Morningrise itd... No i z innej beczki - Metallica (Kill 'em All - ...And Justice for All; Death Magnetic), Testament, no i jakieś Slayery, chociaż ja osobiście nie rozumiem fenomenu tego zespołu.
Liczba postów: 33
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2011
Fenomenu Slayera też nie rozumiem, nic w tym nie widzę... Za mocne dla mnie. Bliżej mi do rocka niż do metalu. Chociaż Metallica jest niezaprzeczalnie fantastyczna
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
Ja tkwię po uszy w metalu, różnych rodzajach rock'a... Czasem trafi się coś spokojniejszego, ale to już bardzo rzadko. Mam kilka zespołów i wykonawców, których wręcz nałogowo słucham: Korn, Demon Hunter, Bullet For My Valentine, Evanescence, Linkin Park, Lacuna Coil, Metallica, Moby, Nirvana, Limp Bizkit. Rzadziej: Seether, Sia, 30 Seconds To Mars, Nightwish, Finger Eleven i wiele, wiele innych. Ostatnio zaczęłam jeszcze słuchać Sonata Arctica, ale to zapewne tylko chwilowe
The Earth without art is just eh.
|