15-07-2011, 05:10
poczuj
będzie o tobie marzyć
jak o jagodowym soku
w gwiazdach
i wymiesza łyżką
białe pestki
widzisz
zaciska powieki
przy trzęsieniu ziemi
od uderzeń twego serca
przy oddechów hałasie
jak w tunelach metra
pochłoń
zapętlony jak tornado
wir wodny wysysający
z niej smutki
bez błędnika uniesiony
ponad fale
nie spoczniesz
by zamalowywać plamy
od spoconych stóp
na ścianach samotności
dopóki nie powróci
ekstatyczna wena
będzie o tobie marzyć
jak o jagodowym soku
w gwiazdach
i wymiesza łyżką
białe pestki
widzisz
zaciska powieki
przy trzęsieniu ziemi
od uderzeń twego serca
przy oddechów hałasie
jak w tunelach metra
pochłoń
zapętlony jak tornado
wir wodny wysysający
z niej smutki
bez błędnika uniesiony
ponad fale
nie spoczniesz
by zamalowywać plamy
od spoconych stóp
na ścianach samotności
dopóki nie powróci
ekstatyczna wena
to be a struggling writer first you need to know how to struggle