.
The Earth without art is just eh.
List do przyjaciela
|
.
The Earth without art is just eh.
06-10-2015, 21:58
Na pewno plus za temat. Weterani misji wojennych z traumą pourazową, pokaleczeni psychicznie, to niezbyt wdzięczny temat. Przede wszystkim dość umiejętnie chowany pod dywan by nie razić szerszej opinii publicznej.
Zasadniczo tak by te listy mogły wyglądać. Z Twojego, niestety wyziera kobieca natura. No i właśnie tu pewien minus tego tekstu. Tak raczej nie pisałby facet do faceta. W męskim wykonaniu ten list byłby bardziej szorstki. Zapewne te ładne kobiety, byłyby okraszone jakimś słonym dowcipem. No i żaden twardy weteran nie pisałby o kumplowi o turkusowych oczach, bo to pedalstwem zalatuje na kilometr. A Twój bohater ma przecież żonę. Poza tym całkiem do rzeczy list. Zakładam, że Twój bohater pisze do zabitego przyjaciela, którego śmierć wyparł z pamięci. To niewątpliwie dodaje całości dramatyzmu. Pozdrawiam serdecznie.
corp by Gorzki.
02-11-2015, 01:16
Podoba mi się myśl, że jasność jest dobra, a słońce jest jasne. Ogólnie z listu bije sporo ciepła i narrator jawi się jako dobry człowiek. Z turkusowymi oczami rzeczywiście lekkie przegięcie (jakbym powiedział kumplowi, że myślę o jego turkusowych oczach, to by uciekł gdzie pieprz rośnie xd), ale wiem, że ciężko się pisze z perspektywy drugiej płci. Zatem tym bardziej plus za odwagę, następnym razem pisz bardziej szorstko i wyjdzie z narratora chłop na schwał.
Przekazujesz skutecznie czytelnikowi emocje, a o to najbardziej chodzi, czyli jest git. Z technicznych rzeczy - gdzieś mignęło mi "twoje" z małej litery, a powinno być z wielkiej w tym wyjątkowym wypadku, bo to przecież list. Poza tym warsztat bardzo sprawny, jak na moje oko, nie mam się do czego przyczepić. Pozdrówka!
02-11-2015, 21:35
Gorzki, Hanzo, dzięki za komentarze
Cytat:Na pewno plus za temat. Weterani misji wojennych z traumą pourazową, pokaleczeni psychicznie, to niezbyt wdzięczny temat. Przede wszystkim dość umiejętnie chowany pod dywan by nie razić szerszej opinii publicznej.Uwielbiam dobierać się do tematów, z którymi ludzie nie mają do czynienia zbyt często lub nawet nigdy. Są po prostu najciekawsze Cytat:Zasadniczo tak by te listy mogły wyglądać. Z Twojego, niestety wyziera kobieca natura. No i właśnie tu pewien minus tego tekstu. Tak raczej nie pisałby facet do faceta. W męskim wykonaniu ten list byłby bardziej szorstki. Zapewne te ładne kobiety, byłyby okraszone jakimś słonym dowcipem. No i żaden twardy weteran nie pisałby o kumplowi o turkusowych oczach, bo to pedalstwem zalatuje na kilometr. A Twój bohater ma przecież żonę. Cytat:Poza tym całkiem do rzeczy list. Zakładam, że Twój bohater pisze do zabitego przyjaciela, którego śmierć wyparł z pamięci. To niewątpliwie dodaje całości dramatyzmu.W tym liście chodziło mi właśnie o ukazanie traumy po misji. Bohater miał się wydawać bardziej dziecinny niż kobiecy, to mi odrobinkę nie wyszło Dzięki za zwrócenie na to uwagi! Cytat:Podoba mi się myśl, że jasność jest dobra, a słońce jest jasne.Kiedy wpadło mi to do głowy, nie chciało już z niej wyjść Zlało się na stałe z bohaterem i koniec. Cytat:Z turkusowymi oczami rzeczywiście lekkie przegięcie (jakbym powiedział kumplowi, że myślę o jego turkusowych oczach, to by uciekł gdzie pieprz rośnie xd), ale wiem, że ciężko się pisze z perspektywy drugiej płci. Zatem tym bardziej plus za odwagę, następnym razem pisz bardziej szorstko i wyjdzie z narratora chłop na schwał. SmileXD Wiem już, na co zwrócić większą uwagę przy tym, dzięki Następnym razem mężczyzna będzie męski, obiecuję. Pozdrawiam The Earth without art is just eh.
02-11-2015, 22:21
Znaczy jakbym kumplowi wspomniał o "jego turkusowych oczach" to pewnie by mnie w gębę profilaktycznie strzelił... Zresztą w podobnym przypadku zrobiłbym to samo .
corp by Gorzki.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|