Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Włóczę się ulicami miasta
zaglądam do śmietników
pełnych fioletowych gwiazd
spłodzonych przez skórzanego clowna
który w przypływie szczerości
szepnął mrużąc żółte szklane oczy
że skoro jestem ciągle w drodze
to znaczy że daleko mi
do mechanicznego nieba
6 maja 2011
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2011
4,5 na 5 ze wskazaniem na 4. "Mechaniczne niebo" kojarzy mi się z filmem
Papierowy księżyc (czy nieźle kumam?
).
"Τοῖς ἐγρηγορόσιν ἕνα καὶ κοινὸν κόσμον εἶναι, τῶν δὲ κοιμωμένων ἕκαστον εἰς ἴδιον ἀποστρέφεσθαι."
Ηράκλειτος --- Αποσπάσματα, fragmentum B 89
Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
Mnie się kojarzy z "Mechaniczną pomarańczą".
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Thanx za czytanie i odwiedziny
Liczba postów: 160
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Dzięki, Monico
Liczba postów: 143
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2011
Zakręcone i piękne. Niezwykłe skojarzenia. W twoim najlepszym stylu. Chyba takiego lubię Cię, mike, najbardziej. Gratuluje wyobraźni.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Przegadałeś go. W sumie cały wiersz to jedno zdanie wielokrotnie złożone, przekombinowane. Za dużo to środków stylistycznych. Wydają się wciśnięte na siłę i zamiast dodawać smaczku do treści, komplikują przekaz.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
30-05-2011, 12:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-05-2011, 12:04 przez mike.)
Nie mogę się z Tobą zgodzić co do kwestii przegadania wiersza.
Jest on zbity i treściwy, nie ma tam polewania wody.
Są moje osobliwe skojarzenia, ale taki już mam styl.
Po prostu nie lubię/nie umiem pisać szortów, na zasadzie jakichś sprowadzonych do niezbędnego minimum, skrótów myślowych.
Pozdrawiam
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2011
Oryginalne zestawienia słów i kojarzenie na zasadzie abstraktu bardzo mi się spodobało. Groteskowe jest to tylko z pozoru, jako że jest tu głębszy sens jak myślę: poszukiwanie sensu życia, bycie w ciągłej drodze. Fajne.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
30-05-2011, 13:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-05-2011, 13:45 przez RootsRat.)
Zgodzę się z tym, że jest zbity, właśnie za bardzo zbity. Co do treści - to polemizowałbym. Bo o ile te fragmenty:
Włóczę się ulicami miasta
zaglądam do śmietników
skoro jestem ciągle w drodze
to znaczy że daleko mi
do mechanicznego nieba
mają w sobie zrozumiałą treść i zwykły, szary czytelnik jak ja może je sobie zinterpretować na swój sposób, to ten fragment:
pełnych fioletowych gwiazd
spłodzonych przez skórzanego clowna
który w przypływie szczerości
szepnął mrużąc żółte szklane oczy
jest tak naładowany środkami stylistycznymi, że treść gubi się pośród nich. No bo jak się ma do treści wiersza skórzany clown i fioletowe gwiazdy? Mam wrażenie, że to są właśnie te Twoje "osobliwe skojarzenia", które dla zwykłego czytelnika nie mają żadnego sensu. Dla Ciebie, jako autora może i tak - ale ja nie widzę tu ani treści, ani związku z resztą wiersza. Dlatego napisałem, że jest przegadany i przeładowany.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Skórzany clown i fioletowe gwiazdy nadają mu odjazdowy charakter, ponieważ lubię absurd i groteskę.
Stąd w moich wierszach roi się od nawiedzonych krasnali ogrodowych, śpiewających sztucznych szczęk oraz blaszanych kanarków nucących skoczne bossanovy.
Nie ja pierwszy i nie ja ostatni tak piszę.
Pozdrawiam
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Nie ma tu żadnego absurdu ani groteski, przynajmniej nie w wierszu. Dla mnie ten clown i fioletowe gwiazdy nie mają żadnej wymowy. Root ma rację, to tylko zaciemnia tekst, jeśli chodzi o odbiór. Jednak skoro dla ciebie to coś znaczy
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
Rozumiem. Do mnie akurat taki rodzaj poezji nie dociera, nie czuję tego. Aczkolwiek nie neguję - obiektywne ocenianie poezji nie ma sensu, jako że istotą poezji jest subiektywny odbiór. Oczywiście zdarzają się grafomańskie gnioty, których nijak poezją nazwać nie można, ale to już wchodzenie w offtop, aczkolwiek ciekawy i może warty osobnego wątku w Kawiarence.
Pozdro.
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 231
Liczba wątków: 132
Dołączył: Mar 2011
Pozdro i dzięki za czytanie