Książka do której chętnie wracam
#31
"Opowieści niesamowite" Edgara Allana Poe - kawał grozy i groteski, plus czysta makabreskaSmile
Odpowiedz
#32
Nabokov, Vladimir "Lolita" - zbyt młodym czytelnikom nie polecam, bo jedynie się zgorszą i nie dostrzegą w tej książce nic prócz pedofilii i pornografii... a książka bynajmniej jest świetna, choćby pod kątem portretów psychologicznych głównych bohaterów.

Kuczok, Wojciech "Gnój" - o ile dobrze pamiętam była to debiutancka książka Kuczoka, za którą autor otrzymał m.in. nagrodę NIKE i Paszport "Polityki". Myślę, że jest to jedna z nielicznych książek, która nie traktuje dzieciństwa jako idyllicznego okresu w życiu każdego człowieka. I tak mamy do czynienia z małym K., jego rodziną, Śląskiem, czasami PRL-u, patriarchatem... Z początku śmieszy - śląska gwara, sposób narracji, ale im dalej, im głębiej wnikamy w świat małego K., tym bardziej trafia do nas ten cytat:

"Kiedy jesteśmy dziećmi wszyscy dorośli w swoich infantylnych, sepleniących, ciumkających adoracjach dają nam do zrozumienia, że świat się składa wyłącznie z dzieci, my zaś jesteśmy tegoż świata "bozie-mój-bozie jakie to ślićne" pępkiem. Ledwie zdążymy wziąć to oszustwo za dobrą monetę, nagle poważnieją, przestają się wygłupiać i mają do nas pretensje, że sami przestać nie chcemy."

Remarque, Erich Maria "Łuk Triumfalny" - Ravik (lekarz niemieckiego pochodzenia, zbieg z obozu koncentracyjnego, emigrujący do Francji) i Joanna (kobieta z ... nikąd) a między nimi morze calvadosu, faszyzm... Polecam tym, którzy nie lubią cukierkowych historii o relacjach damsko-męskich.

Čapek, Karel "Listy z podróży" - lektura lekka, przyjemna, zabawna, do podróży jak znalazł

Ktoś już polecał "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa - ja też się podpisuję pod tą pozycją; wciąga szczególnie druga część.

Kounen, Jan "99 franków" - ta pozycja też już się pojawiła w tym wątku i również ją polecam (świat agencji reklamowych, mediów, kult konsumpcyjnego stylu życia, ostry i bezkompromisowy język)
99 franków
Quod me non necaverit, certe confirmabit


Nie dajmy się zwariować. Nie mam doktoratu z filologii polskiej. Oceniam według własnego uznania...
wiersze, nigdy zaś Autora.
Odpowiedz
#33
Zdecydowanie Zew Cthulhu H.P. Lovecrafta! Do tego Rozmowy z katem Moczarskiego.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom! Just call me F.
Odpowiedz
#34
Najchetniej wracam do wszelkiej twórczości fantastycznej. Głównie Gwiezdne Wojny i Harry Potter. Ale nie pogardze czymś z poza mej ulubinej tematyki czyli Ania z Zielonego Wzgórza.
May the Force be with you.
Soon I'm gonna be a Jedi. No, I'm a Jedi.
Odpowiedz
#35
(13-06-2011, 16:28)Fiteł napisał(a): Zdecydowanie Zew Cthulhu H.P. Lovecrafta! Do tego Rozmowy z katem Moczarskiego.
Dobrze prawi, polać mu!
Ja również chętnie wracam do twórczości HPL. Także do Barkera, szczególnie cyklu Księgi Krwi, oraz sagi o Wiedźminie autorstwa Mistrza Sapkowskiego, "Pana Lodowego Ogrodu" oraz "Popiołu i Kurzu" Grzędowicza, książek Zambocha np. "Krawędź Żelaza", "Łowcy" ( Kiedy drugi tom, pytam się?! ).
Niemało tegoSmile

Jgbart, proud to be a member of Forum Literackie Inkaustus since Nov 2009.
http://www.youtube.com/watch?v=4LY-n9nx5...re=related

Necronomicon " Possesed Again" \m/
Necrophobic "Hrimthursum" \m/

EVERYONE AGAINST EVERYONE - CHAOS!
Odpowiedz
#36
James Clavell - Tai Pan, Noble House, Shogun, Gai-jin. Te książki czytam przynajmniej raz w roku.

Kiedyś miałem podobnie z cyklem hornblowerowskim - zaczynałem od pierwszego tomu koło swoich urodzin a kończyłem ostatni tom przed Trzema Królami. I tak co roku Big Grin Ale w zeszłym roku okazało się, że znam prawie na pamięć, więc chyba sobie odsapnę od tej akurat lektury Big Grin
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
http://www.rw2010.pl
Rewolucja wydawnicza nadeszła!
Odpowiedz
#37
W każde wakacje, niezmiennie od 5 lat czytam powieść Aleksandra Dumasa syna " Dama Kameliowa " jest to piękna książka, którą za każdym razem odkrywam na nowo. Najpierw była to dla mnie tylko historia niezwykłej miłości rodem z Moulin Rouge, później zdałam sobie sprawę, że "Dama Kameliowa" ukazuje nam portret kobiety XIX wieku. Między słowami i czułymi gestami bohaterów ukryty jest obraz społeczeństwa tamtych lat, ze wszystkimi wadami i zaletami, a wszystko na tle uroczego Paryża.
Jeśli ktoś nie miał okazji poznać tej powieści - polecam Smile
Trochę rozpisałam się, a nie o to chodzi... chciałam jeszcze dodać, że serię Harry'ego Pottera i Ani z Zielonego Wzgórza czytałam kilka, jak nie kilkanaście razy - cudowny powrót do dzieciństwa, który wciąż, po latach, smakuje tak wspaniale Wink
Odpowiedz
#38
Ja natomiast staram sienie wracać do książek już przeczytanych. Uważam to trochę za stratę czasu, bo wałkowałbym coś co już znam.
Dużo bardziej wolę czytać wtedy coś nowego, co poznaję od początku i czego nie znam.

Aczkolwiek bardzo spodobały mi się dwa opowiadania Andrzeja Pilipiuka zestawione w zbiorze "Czerwona Gorączka" oraz "2586 kroków", a które działy się w alternatywnej rzeczywistości. Były na tyle świetne, że przeczytałem je dwukrotnie. Ale wiadomo, opowiadanie to nie to samo co powieść i pewnie już do nich nie zajrzę, a na pewno nie będę tego robił regularnie ;P
Odpowiedz
#39
Książką, do której chętnie wracam jest " Harry Potter", zawsze odkrywam w niej coś nowego ponieważ z wiekiem na pewne wydarzenia i emocje patrzę inaczej, dlatego też co jakiś czas wracam do jednej z części tego wspaniałego fenomenu
[Obrazek: Piecz2.jpg]






Odpowiedz
#40
A moją ulubioną jest "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Nie wiem czemu tak mi przypadła do gustu. Za każdym razem, jak czytam ją ponownie, odkrywam jej świat na nowo.
Nie wszyscy mogą być aniołami, ale każdy może być człowiekiem.

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości