Liczba postów: 244
Liczba wątków: 35
Dołączył: Nov 2010
(18-06-2011, 23:34)InFlames napisał(a): Mam takie samo odczucie jak Root. Miałem zaproponować "sedna" zamiast "jądra". Poza tym, jak to Wojbik powiedział, prawdziwy do bólu. Nie chcąc powtarzać się po przedmówcach, skończę słowami, że mi się naprawdę podobało.
Pozdrawiam.
Jest "Jądro ciemności", może autorowi o nie chodziło.
Czasami jesteśmy panami świata, częściej jego cieniem.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
czytacz1967,
dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 1 737
Liczba wątków: 194
Dołączył: Oct 2011
Szach Mat, po raz kolejny w samo jądro... eee... sedno
Marks BorderPrincess napisał(a):Kto tam był sędzią, bo czegoś nie czaje. Skoro Laik zaledwie kopnął w udo, a Andrzej trafił z pięści w twarz, to czemu Laik wygrał turniej?
Liczba postów: 664
Liczba wątków: 91
Dołączył: Jan 2012
Iiiotochozii...
[...] we kill people who kill people because killing people is wrong [...]
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 7
Dołączył: Dec 2011
Wiersz do mnie trafia, jego przekaz. Jak dla mnie dobry wiersz.
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
Życiowe. Dobrze napisane.
Niech jądro zostanie
Pozdrawiam
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
kapadocja, Black Moon, Ascex3k, Lexis,
dzięki za komentarze!
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 82
Dołączył: Oct 2010
Cacy
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
Jarosław Jabrzemski,
dzięki za komentarz.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2012
26-04-2012, 22:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-04-2012, 16:59 przez marta pycior.)
"Doceniam poezję oszczędną
sięgającą
do samego jądra"
Tutaj nie bardzo widze zaleznosc konsekwencji pomiedzy oszczednoscia a jadrem. Poezja oszczedna jest poezja minimalistyczna, moze nawet fragmentaryczna, ale nie kojarzy mi sie z jadrem, ktory rozumiem jako punkt centralny, zasadniczy, glowny, wazny. Stad prosze wybaczyc, ale ten fragment wiersza nie jest dla mnie czytelny.
*
"Uwielbiam wykwintne poematy
zwieńczone
happy endem"
Dwie pierwsze linijki uwazam za bardzo ciekawe, w kilku slowach zbudowaly pewna atmosfere, ktora wyraznie jest odczuwalna. Kazde slowo jest znaczace i precyzyjne - mamy "uwielbienie", mamy "wykwintnosc", "poemat" oraz "zwienczenie".... Swietne!
(szkoda, ze "happy end" nie jest juz z tej samej polki.)
pozdrawiam
marta
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Polecam poczytać Brzostowskiego.
Odświeżam.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić