Liczba postów: 231
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
A gdyby tak
samemu podciąć skrzydła
zanim zrobią to ci
którzy się nigdy nie wznieśli
przecież i tak przegram
ten nierówny proces
gdzie argumenty giną
we wrzasku filistrów
A gdyby tak
spalić ambitne plany
a wszystkie marzenia
skazać na śmierć
przecież to i tak
tylko zwykłe herezje
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
Szkoda, że do tej pory nikt nie ruszył tego wiersza.
No nic, będę pierwsza.
Podoba mi się, przyznam. Momentami dość dziwnie umiejscowiłaś przerzutnie, ale jak się domyślam - to celowe.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 444
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2011
25-05-2011, 19:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2011, 19:41 przez Nebraska.)
Mi również się podoba, choć przyznam, że z krzesła też nie spadłem. Niemniej jednak - kawał dobrej roboty, ciekawie ujęty temat, słownictwo bez zarzutów, konkretny i prawdziwy przekaz... przyczepię się tylko do jednej rzeczy:
(25-05-2011, 17:14)kaote napisał(a): ten nierówny proces
gdzie argumenty giną
we wrzasku filistrów
To "gdzie" jakoś mi "nie po polskiemu" brzmi w tym zdaniu. Ale jakoś specjalnie mocno mi to w odbiorze nie przeszkadzało.
Ogółem - naprawdę dobry wiersz, moim zdaniem.
Liczba postów: 1 862
Liczba wątków: 65
Dołączył: Jul 2010
myśl ok, zapis ok, tylko za dużo słów.
Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Sugeruję "nigdy się". Podoba mi się ten tekst, jest dopracowany, wplotłaś tu możliwość odczytania tego na kilka sposobów, bardzo dobrze. Temat i porównanie co prawda już używane, jednak podeszłaś do tego w ciekawy sposób. OK.
Liczba postów: 1 135
Liczba wątków: 31
Dołączył: Nov 2009
Cytat:przecież i tak przegram
ten nierówny proces
gdzie argumenty giną
we wrzasku filistrów
Tym mnie kupiłaś, kaote
Zgadzam się z poprzednikami - dobry, dobry wiersz! Wersy może i długie, ale wyjątkowo mi to nie przeszkadza. Utwór ma klimat.
"KGB chciało go zabić, pozorując wypadek samochodowy, ale trafił kretyn na kretyna i nawet taśmy nie zniszczyli." - z "notatek naukowych" Mestari
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
Młody, to i zdziwiony
Zawsze i wszędzie są jakieś towarzystwa wzajemnej adoracji. Pozostaje, albo przystąpić do filistrów, czyli dać sobie pomóc i ucywilizować lub pozostać wiecznie zdziwionym, co niewątpliwie jest bardziej twórczą postawą. Sam miewam takie dylematy do dziś i raczej na skróty nie chodzę, ale i niewiele z tego mam. Nie dziwię się już jednak, albowiem od dawna dotarło do mnie, że przecież "Dziwny jest ten świat", cały świat, i to coraz bardziej.
Co do wiersza? Pomimo fajnej refleksji, pełnej młodzieńczego buntu (wyrażonego w sposób kulturalny), dobrego słownictwa i poprawności sformułowań, pomimo zapewnień (braku wątpliwości) poprzedzających mnie komentatorów, sam już nie wiem czy to wiersz, czy niewiersz. Chyba od dziś tak właśnie będę określał krótką refleksyjną prozę pretendującą... No właśnie.
Jest taka baśń, Andersena - "Nowe szaty cesarza". A co będzie, jeśli któregoś dnia okaże się, że król jest nagi? Nie ma obawy. Żyjemy dziś w demokracji. Rządzi i dyktuje warunki ten kto wcześniej wstaje i bardziej proste i wygodne populistyczne zasady gry podyktuje. Każdy dziś coś sobie potrafi wmówić dla dobrego samopoczucia i ma do tego pełne prawo.Podobno w Stanach każdy tambylec musi zaliczyć raz dziennie jakiś, choćby malutki, sukces osobisty. Jeśli nie wyjdzie, to trzeba udać się do psychologa, bo natychmiast jest przegrany i skończony. Widać to i na wschodzie, że świat się amerykanizuje. A u nas? Wszyscy piszą wiersze ))
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Liczba postów: 231
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Dziękuję wszystkim za komentarze. Szczególnie mnie dziwi, że Kristoforus tak się zdołał rozpisać pod moim wierszem. Nie wiem, czy ta ostatnia refleksja to dobrze i czy mam to brać bardzo do siebie jeśli źle... ale spokojnie - mam dystans do tego co robię
PS. Próbowałam coś wyrzucić, ale nie mam pojęcia co! Jakieś sugestie? Co Wam najbardziej przeszkadza?
"Odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę, to jest bardzo głupie nosić szminkę w kieszeni, gdy ty patrzysz na mnie tak poważnie, jakbyś w moich oczach widział gotycki kościół. (...) I kiedy cię żegnam, moje umalowane wargi pozostają nie tknięte, a ja i tak noszę szminkę w kieszeni, odkąd wiem, że masz bardzo piękne usta."
Halina Poświatowska
Liczba postów: 2 721
Liczba wątków: 50
Dołączył: Dec 2010
Krzysztofie, a konkrety? Dlaczego akurat tego tekstu nie uważasz za wiersz? Czy też raczej z jakiego powodu masz takie wątpliwości?
Liczba postów: 795
Liczba wątków: 27
Dołączył: Nov 2010
Całkiem fajny kawałek.
Budowa średnia,ale słownictwo,pomysł za to całkiem dobre. Pointa okej.
4/5
Czekam na coś więcej.
Pozdrawiam
X
Jeśli masz jakieś pytanie,problem,zachciankę,marzenie lub potrzebujesz pomocy to wal śmiało. Postaram się odpowiedzieć/pomóc/spełnić o co prosisz. W końcu od tego też jestem.
X
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2011
(26-05-2011, 11:46)Kristoforus napisał(a): Podobno w Stanach każdy tambylec musi zaliczyć raz dziennie jakiś, choćby malutki, sukces osobisty. Jeśli nie wyjdzie, to trzeba udać się do psychologa, bo natychmiast jest przegrany i skończony. Widać to i na wschodzie, że świat się amerykanizuje. A u nas? Wszyscy piszą wiersze))
I z tym sukcesem w US to mają na tym punkcie takiego bzika, że nie starcza im czasu na wewnętrzny wgląd --- muszą wykazać wszystko na zewnątrz.
W przeciwieństwie do tej amerykańskiej drogi wiersz kaote kieruje się do środka, do świata idei, którego eksploracja jest uważana za bezsens w materialistycznych i pozytywistycznych Stanach (gdzie rządzi kapitalizm XIX-wieczny), natomiast w mentalności Polaków --- uznawana za niebezpieczną herezję, wykraczanie ponad konia, szabelkę i butelkę ofiarowane przez miłosierny rząd i kościół.
Cytat:A gdyby tak
spalić ambitne plany
a wszystkie marzenia
skazać na śmierć
przecież to i tak
tylko zwykłe herezje
Tak jest najłatwiej, tak chcą macherzy. Dlatego dziwię się pozytywnie, że w Polsce młodzi ludzie nie chcą się nawrócić na łatwą i bezrefleksyjną drogę, jaką oferują im instytucje (oprócz Rządu i Kościoła także Oświata, Służba Zdrowia, Rodzina etc.) i która naszym ostatnim "sojusznikom" zza Wielkiej Kałuży bardzo pasuje, natomiast właśnie piszą wiersze jak kaote i to w dodatku o bardzo niewygodnym dla filisterskiego systemu przesłaniu, grające mu na nosie!
Dlatego tematyka jak najbardziej, i nic, co tu powiedziałem nie jest gadaniem ot tak sobie po próżnicy. Budowa i przerzutnie też mi się podobają --- zapewniają odpowiedni rytm, który jest nieodzowny dla poezji i w którym filister dostaje osobiście na piśmie po papie ;P
"Τοῖς ἐγρηγορόσιν ἕνα καὶ κοινὸν κόσμον εἶναι, τῶν δὲ κοιμωμένων ἕκαστον εἰς ἴδιον ἀποστρέφεσθαι."
Ηράκλειτος --- Αποσπάσματα, fragmentum B 89
Liczba postów: 450
Liczba wątków: 96
Dołączył: Feb 2011
28-05-2011, 11:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2011, 11:05 przez Kristoforus.)
(27-05-2011, 13:33)księżniczka napisał(a): Krzysztofie, a konkrety? Dlaczego akurat tego tekstu nie uważasz za wiersz? Czy też raczej z jakiego powodu masz takie wątpliwości? Drogi Autorze i droga Księżniczko, jasno określiłem swoje stanowisko w powyższej sprawie w komentarzu pod utworem Duśki - "Prawo". Żeby się nie powtarzać odsyłam uprzejmie do postu 20 właśnie pod wyżej wskazanym tekstem.
O wymowie Twego wiersza i jego znaczenia wypowiedziałem się już tu wcześniej. Ogólnie jest pozytywna. Dla świata i czytelnika nie ma tam rewelacji, ale niesie z sobą informację o zdrowych poglądach na ten nasz popyrtany świat, co zauważył także Lord, podczas swej przemowy w izbie gmin )))) Pisałem także i ja w swym komentarzu, ale zaprawiając przerzutniami i metaforyką, chyba zaciemniłem jednak rzecz całą
Pozytywny, myślący tekst, dobrze rokujący na przyszłość zarówno dla Twórcy, jak i Człowieka. Wiadomo jednak, że o wszystkim decyduje fizycznie większość i jednostka zawsze może stanąć przed murem nie do przebicia, no chyba, że pociągnie za sobą innych wielu (tu polecę przy okazji utwór Ściana - Pink Floyd). Życzę sukcesów.
Pozdrawiam
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
|