12-03-2011, 21:38
Be-z
Zrównoważonym krokiem,
bez potrącania
przechodzących obok myśli,
bez roztrącania pustych krzeseł
z widokiem na może,
stanowczo bez wzruszeń,
bez tak,
bez nie,
bez rymów,
z chmurnym obliczem
zapatrzonym w siebie,
z bagażem
ohakowanych skojarzeń,
z gałązką
przekwitającego bzu...
do snu.
Wracam do snu.
17062009
Zrównoważonym krokiem,
bez potrącania
przechodzących obok myśli,
bez roztrącania pustych krzeseł
z widokiem na może,
stanowczo bez wzruszeń,
bez tak,
bez nie,
bez rymów,
z chmurnym obliczem
zapatrzonym w siebie,
z bagażem
ohakowanych skojarzeń,
z gałązką
przekwitającego bzu...
do snu.
Wracam do snu.
17062009
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem